Adam Wójcik przez wiele lat był wiodącą postacią w reprezentacji Polski. Teraz zajmuje się komentowaniem spotkań reprezentacji Polski koszykarzy w jednej ze stacji telewizyjnych. Po spotkaniu podzielił się swoją opinią na temat występu Polaków w meczu z Belgami. - Na pewno skutecznie Belgowie wybili z rytmu naszych graczy obwodowych. Dobrze zajęli się Łukaszem Koszarkiem, który może nie miał problemów z rozegraniem, ale za długo przeprowadzał tę piłkę przez połowę i zostawało nam mało czasu na samą konstrukcję akcji. Tych cennych kilku sekund brakowało, co później odbijało się na realizacji ataku, graliśmy chaotycznie, popełnialiśmy dużo strat - twierdzi Adam Wójcik, były środkowy reprezentacji Polski.
Jako kolejną przyczynę porażki Wójcik wymienia brak skuteczności. - Mieliśmy bardzo słabą skuteczność z dystansu. Trafiliśmy jeden rzut za trzy na osiemnaście prób. Przy takiej skuteczności to ciężko się wygrywa mecze. Wiadomo, że wtedy strefa podkoszowa będzie zawężać i wówczas Marcinowi Gortatowi będzie jeszcze trudniej zdobywać punkty - dodaje były środkowy reprezentacji Polski.
- Ten pojedynek zostanie na pewno przeanalizowany przez naszych trenerów. Pewne rzeczy trzeba wyjaśnić. Jeden kolega musi pomagać drugiemu, a nie się kłócić. To dopiero pierwszy mecz, ale pewne rzeczy muszą zostać wyjaśnione jak najszybciej - kończy Wójcik.