Radomianie znają pierwszego sparingpartnera

Piotr Dobrowolski 20 Sierpnia 2012, 08:12

Jak już wcześniej zaplanował trener Mariusz Karol, miniona niedziela była dla jego podopiecznych dniem wolnym. Po ciężkim i wyczerpującym piątkowym spotkaniu "w terenie" - 10 kilometrów biegu - oraz późniejszym treningu w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, wieczorem radomianie trenowali, zgodnie z zapowiedziami Marka Łukomskiego, na parkiecie "Budowlanki". W sobotę koszykarze udali się jedynie na odnowę biologiczną.

• Rosa po pierwszym tygodniu przygotowań

- Zakładam przed sezonem kilkanaście gier kontrolnych z różnymi przeciwnikami, ale nasze geograficzne położenie nie sprzyja pozostałym przedstawicielom ekstraklasy - zauważa Mariusz Karol. Zdaje sobie przy tym sprawę z kondycji finansowej polskich klubów. - Wszyscy teraz szukają oszczędności, więc bardzo dalekie wyjazdy, czy udział w kilkudniowych turniejach, stoją pod ogromnym znakiem zapytania - podkreśla. Bardzo prawdopodobne jest zatem to, że radomianie spotkają się z najsilniejszymi zespołami pierwszej ligi. - Aczkolwiek nie ukrywam, że cały czas dzwonię i szukam sparingpartnerów z najlepszej polskiej ligi. Do Jeziorowców mamy najbliżej, więc z nimi na pewno spotkamy się kilka razy - informuje opiekun.

Do sparingu z Jezioro Tarnobrzeg dojdzie w najbliższą niedzielę o godz. 17 w hali Rosy. W szeregach gospodarzy powinien już się pojawić J. J. Montgomery, który w poniedziałkowe popołudnie zamelduje się w Radomiu. Przypomnijmy, iż podopieczni Dariusza Szczubiała wezmą również udział w Memoriale im. Alfonsa Wicherka, zaplanowanym na 21-23 września.