Polki zaczęły spotkanie od trzech rzutów zza linii 6,25 i objęły prowadzenie 9:2. Dwukrotnie trafiła Elżbieta Międzik, a jedną dorzuciła Agnieszka Bibrzycka. Polki zaczęły odważnie i od pierwszych minut przeszły do kontrofensywy. Polki od pierwszych minut przejęły inicjatywę na parkiecie, a trener Krzysztof Koziorowicz mógł spokojnie rotować całym składem. Dobrą zmianę dała środkowa Lotosu PKO BP Gdynia Magdalena Leciejewska, a po pierwszej kwarcie Polki prowadziły już 28:13. Druga kwarta była kontynuacją dobrej gry z pierwszej części meczu. Polki bezlitośnie wykorzystywały wszystkie swoje atuty. Zwłaszcza widać było przewagę w walce podkoszowej, gdzie takie zawodniczki jak Izabela Piekarska czy Ewelina Kobryn. Co ważne nasze podkoszowe miały wsparcie zawodniczek obwodowych, które w dalszym ciągu znakomicie dziurawiły kosz rzutami za 3 punkty. Po pierwszej połowie meczu Polki prowadziły już 46:21 i nic nie wskazywało na to, żeby druga połowa meczu mogła odmienić losy.
Po zmianie stron obraz gry zupełnie się nie zmienił. Pierwsze sześć punktów w kwarcie zdobyła Kobryn, z obroną której zupełnie nie radziły sobie Finki. Nadal dobrze spisywała się Międzik, a swoje punkty dorzuciła silna skrzydłowa Joanna Wilach. Taka dyspozycja polskich zawodniczek pozwoliła im powiększyć przewagę po 3 kwartach do 34 oczek. Ostatnia kwarta była już tylko formalnością. Na parkiecie swoje umiejętności mogła zaprezentować najmłodsza zawodniczka w naszej kadrze Agnieszka Skobel, która bez żadnych kompleksów zaprezentowała kibicom swoje umiejętności. Kolejne trójki dodały Agata Gajda i Daria Mieloszyńska, a wynik meczu na 95:54 akcją 2+1 ustaliła Wilach.
Polki pokazały w Lesznie kawałek niezłego basketu. W pełni potrafiły wykorzystać swoją przewagę nad rywalkami. Umiejętne wykorzystanie zawodniczek podkoszowych oraz skuteczna egzekucja rzutów za trzy punkty pozwoliła na spokojną wygrana. Polki trafiły 10 z 16 rzutów za 3 punkty i właśnie ta broń była najbardziej zabójcza dla reprezentantek Finlandii. Warto jednak dodać, że reprezentantki Finlandii oraz Bośni i Hercegowina są najsłabszymi rywalkami naszych koszykarek w walce o awans do przyszłorocznych Mistrzostw Europy naszych dziewczyn.
Polska - Finlandia 95:54 (28:13, 18:8, 21:12, 28:21)
Polska: D.Mieloszyńska 12, J.Walich 12, A.Bibrzycka 11, E.Międzik 11, E.Kobryn 10, M.Leciejewska 10, I.Piekarska 8, A.Skobel 8, P.Pawlak 5, A.Gajda 4, E.Krysiewicz 2, A.Wielebnowska 2
Finlandia: T.Sten 15, M.Sten 10, H.Korpivaara 9, K.Ignatius 8, S.Valikoski 6, N.Laaksonen 4, S.Helenius 2, R.Piipari 0, M.Puustinen 0, R.Lehtonen 0