Kurt Looby wciąż bez listu czystości

Nowy gracz Trefla Sopot - Kurt Looby wciąż czeka na otrzymanie listu czystości z poprzedniego klubu. Działacze drużyny z Sopotu liczą, że sprawa wyjaśni się w najbliższych dniach.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Kurt wystąpi w naszych barwach jak tylko zostanie zgłoszony do polskiej ligi. Stanie się to gdy otrzymamy wszystkie dokumenty konieczne do jego zgłoszenia i zarejestrowania. Najpierw jednak musi zostać rozwiązany spór z jego byłym klubem - twierdzi Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla Sopot.

Nowy gracz Trefla Sopot wciąż czeka na otrzymanie listu czystości. - Może to potrwać jeszcze kilka dni, ale liczyliśmy się z takim rozwojem sytuacji - dodaje dyrektor sportowy.

Jednakże zarząd, jak i sztab szkoleniowy liczą, że sprawa wyjaśni się w najbliższych dniach. Tomasz Kwiatkowski jest przekonany, że ewentualne zatwierdzenie do gry Looby'ego będzie solidnym wzmocnieniem drużyny. - Uważam, że ten zawodnik może dać nam to czego potrzebujemy w grze pod samym koszem. Nie tyle nawet w ofensywie, chociaż jego atletyzm, zasięg ramion i siła mogą się nam przydać także po atakowanej stronie. Przede wszystkim Kurt ma nam pomóc w obronie i zbiórkach.

Co ciekawe Kurt Looby znajdował się bardzo wysoko na liście działaczy Trefla Sopot. - Jeżeli chodzi o Kurta to na pewno tak. Przecież dlatego zaryzykowaliśmy, sprowadzając zawodnika, który na dzisiaj nie może jeszcze u nas występować. Przyglądaliśmy mu się od jakiegoś czasu, staraliśmy się dokładnie sprawdzić jaka jest jego sytuacja, dlatego jesteśmy dobrej myśli i robimy wszystko, żeby jak najszybciej mógł dla nas grać. Kurt trenuje w Sopocie, przygotowuje się do gry, bo też trzeba przyznać, że nie jest jeszcze w optymalnej formie - kończy Tomasz Kwiatkowski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×