Trefl Sopot nie dał szans beniaminkowi z Gdyni

Trefl Sopot po łatwej wygranej na inaugurację sezonu, również w 2. kolejce nie miał problemów z zainkasowaniem pełnej puli. Startowi Gdynia podopieczni Żana Tabaka zaaplikowali aż 104 punkty, z czego 57 w pierwszej połowie.

Punktowanie lokalnego rywala rozpoczęli w pierwszych minutach Adam Waczyński oraz Filip Dylewicz, dzięki którym Trefl szybko osiągnął 10-punktowe prowadzenie.

W kolejnych odsłonach emocji było jak na lekarstwo, a gospodarze sukcesywnie powiększali prowadzenie. W szeregach gości na wyróżnienie zasługiwał Michał Jankowski, który okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania z 23 punktami. 25-latek trafił pięć z ośmiu rzutów trzypunktowych.

Ten element był jednak atutem sopocian, którzy 13-krotnie dziurawili kosz Startu rzutami zza linii 6,75m. Poczynaniami wicemistrzów kraju bardzo dobrze kierował Frank Turner, autor 18 punktów i sześciu asyst.

Warto podkreślić udany debiut w TBL Roberta Rothbarta, który co prawda miał 1/5 z gry, lecz był nieomylny na linii rzutów wolnych (12/12). Mierzący 217cm środkowy zakończył mecz z 14 oczkami.

Trefl Sopot - Start Gdynia 104:74 (32:22, 25:20, 25:12, 22:20)
Trefl:

Przemysław Zamojski 18, Frank Turner 18, Maurice Acker 16, Sime Spralja 14, Filip Dylewicz 13, Adam Waczyński 11, Piotr Dąbrowski 4, Marcin Stefański 4, Michał Michalak 4, Mateusz Jarmakowicz 2, David Brembly 0, Aleksander Lebiedziński 0.
Start:

Michał Jankowski 23, Robert Rothbart 14, Sebastian Kowalczyk 7, Grzegorz Mordzak 6, Patryk Pełka 6, Jarosław Mokros 5, Maciej Kucharek 5, Tomasz Andrzejewski 4, Tomasz Wojdyła 4, Marcin Malczyk 0.