Bitwa o twierdzę Pruszków - zapowiedź meczu Znicz Basket Pruszków - AZS Radex Szczecin

Znicz we własnej hali w sezonie 2012/2013 jeszcze nie przegrał. Akademicy dopiero w poprzedniej kolejce odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo. Czy w nadchodzącą niedzielę pójdą za ciosem?

Podopieczni trenera Michała Spychały w minionej rundzie gier mierzyli się na wyjeździe z Polskim Cukrem SIDEnem Toruń. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 58:54. Najskuteczniejszym zawodnikiem w barwach Znicza Basket Pruszków był Przemysław Szymański, który zdobył 14 oczek dla swojej drużyny. Starcie z AZS-em Radex będzie szczególne dla jednego z koszykarzy pruszkowskiego zespołu. Mowa o Rafale Malitce, który w poprzednim sezonie występował w Szczecinie. Do tej ekipy sprowadził go Wojciech Zeidler. Jednak młody zawodnik nie spędzał zbyt wielu minut na parkiecie, w związku z tym postanowił zmienić otoczenie. W Toruniu wyszedł w pierwszej piątce, notując na swoim koncie, 9 oczek i 3 zbiórki.

Szczecinianie nieco podbudowali swoje morale ostatnim ligowym zwycięstwem nad MKS-em Dąbrowa Górnicza (70:65), we własnej hali. Warto zaznaczyć, że przed tym meczem dąbrowianie szczycili się mianem drużyny niepokonanej. Najskuteczniejszym koszykarzem tej konfrontacji w barwach AZS-u był kapitan zespołu - Krzysztof Mielczarek (16 punktów, 14 zbiórek). Równie dobrze zaprezentował się Maciej Raczyński, który spotkanie zakończył z 14 oczkami na swoim koncie. Dobrze w defensywie, co przyczyniło się do zwycięstwa, spisywał się Jerzy Koszuta. Skrzydłowy świetnie spełniał swoje zadania i wyłączał z gry kolejnych zawodników rywala. - Obrona zespołowa to jeden z kluczowych elementów naszego sobotniego zwycięstwa. Myślę, że nie tylko ja, ale wszyscy dali z siebie wszystko. Były też momenty dobrej gry w ataku. Jeśli to samo pokażemy na tym najbliższym wyjazdowym meczu z Pruszkowem, to jesteśmy w stanie odnieść zwycięstwo - zaznacza popularny Jerry.

W poprzednim sezonie olbrzymią słabością szczecińskiego AZS-u były ligowe konfrontacje rozgrywane na wyjeździe. W tym sezonie akademicy jeszcze nie zdołali wygrać spotkania poza Szczecinem. Warto jednak zaznaczyć, że tylko jeden taki mecz rozegrali szczecinianie, a odniesienie wiktorii było w nim blisko. Mowa o przegranym starciu z Sokołem Łańcut 70:67.

Pewne jest jednak, że niedzielne spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco. Przed nami bitwa pomiędzy drużyną, która przed własną publiką jeszcze nie przegrała oraz zespołem, który został mocno podbudowany ostatnim ligowym zwycięstwem nad wymagającym rywalem. Początek meczu w Pruszkowie o godzinie 17.

Źródło artykułu: