Nie boimy się Alby Berlin - rozmowa z Rasidem Mahalbasiciem, zawodnikiem Asseco Prokomu Gdynia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Oglądaliśmy spotkanie Alby Berlin z Dallas Mavericks. To był bardzo wyrównany mecz. To pokazuje, że Alba to bardzo dobry rywal, ale my się ich nie boimy - przekonuje środkowy Rasid Mahalbasić.

Karol Wasiek: Czujesz się bohaterem meczu, w którym to Asseco Prokom Gdynia pokonał Stelmet Zielona Góra?

Rasid Mahalbasić: Nie, absolutnie nie. Gramy jako drużyna przez 40 minut. W dalszym ciągu robimy dużo błędów. Pracujemy nad wyeliminowaniem tych błędów z naszej gry. W ostatnim meczu, w mojej opinii, zasłużyliśmy na zwycięstwo, bo byliśmy po prostu lepszym zespołem.

Razem z Adamem Hrycaniukiem zdobyliście 42 punkty i poprowadziliście drużynę do zwycięstwa. Rywale totalnie się nie tego spodziewali. To był taki element taktyki?

- Kiedy patrzysz w statystyki pomeczowe moje i Adama Hrycaniuka to wszystko wygląda okazale, ale nasze punkty nie byłyby możliwe, gdyby nie świetne podania naszych rozgrywających. Musimy o tym pamiętać. To także ich zasługa. Jednakże cieszymy się, że udało nam się zagrać dobry mecz i liczymy na powtórkę w spotkaniu czwartkowym.

To był dla was trudny mecz, czy spodziewaliście nieco trudniejszej rywalizacji?

- Prawdę mówiąc to był cięższy mecz niż pierwotnie zakładaliśmy. Jednakże sami się do tego przyczyniliśmy, ponieważ popełniliśmy aż 23 straty. Mieliśmy także problemy ze zbiórką na własnej tablicy, ale ostatecznie udało się nam wygrać.

Wydaję mi się, że taki rywal jak Zastal był świetnym przetarciem przed meczem z Albą Berlin.

- Oczywiście. To było świetne przetarcie przed meczem z Albą, który jest dla nas kluczowy w kontekście rywalizacji w Eurolidze. Przegraliśmy już dwa spotkania w Eurolidze i nie możemy sobie pozwolić na kolejne porażki. Nabraliśmy pewności siebie po zwycięstwie ze Stelmetem Zielona Góra i liczę, że teraz też sobie poradzimy.

A co wiecie o rywalu z Niemiec?

- Przed początkiem tego sezonu Alba Berlin dokonała wielu zmian. Przyszedł nowy trener - Sasa Obradović, który jest dopiero w trakcie tworzenia charakteru tego zespołu. Mają bardzo wyrównany i ciekawy skład, co przekłada się na wyniki. Wygrali chociażby ze Sieną na wyjeździe. Oglądaliśmy wideo, mamy taktykę na to spotkanie, wszyscy jesteśmy przygotowani.

Co możesz powiedzieć o taktyce na to spotkanie?

- Musimy zagrać przede wszystkim twardo po obu stronach parkietu. Myślę, że agresywna obrona przyniesie nam sukces w tym spotkaniu.

Nie wiem, czy wiesz ale Alba Berlin rywalizowała z Dallas Mavericks przed sezonem. Oglądaliście może ten mecz?

- Tak, oglądaliśmy fragmenty tego meczu. To było bardzo wyrównane spotkanie. Dallas Mavericks wygrało ten mecz kilkoma punktami. To pokazuje, że Alba to bardzo dobry rywal, ale my się ich nie boimy. Zapowiada się bardzo trudne spotkanie. Wiemy, że presja jest na nas duża, w dodatku gramy przed naszą publicznością i nie możemy ich zawieść.

Mówiłeś o tym, że macie jeszcze kilka elementów do poprawy w swojej grze. Co możesz powiedzieć o tym więcej?

- Mamy sporo problemów ze zbiórką na własnej tablicy. W dodatku uważam, że w dalszym ciągu popełniamy za dużo strat. Mam nadzieję, że poprawimy to w kolejnych spotkaniach.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
luksin
25.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
okazalo sie ze jego dobre wystepy podczas eliminacji euro basketu nie byly przypadkowe:)...koles potrafi grac pod koszem...