Tylko dla najlpeszych - zapowiedź meczu CCC Polkowice - Artego Bygoszcz

Dwie niepokonane jak dotąd drużyny spotkają się w ramach trzynastej kolejki FGE. Jedno jest pewne - któraś passa się zakończy. Faworytem meczu jest CCC, ale zapewne Artego łatwo nie odda pola.

Osiem wygranych i zero porażek. Takim bilansem mogą się pochwalić drużyny CCC Polkowice oraz Artego Bydgoszcz przed sobotnim ligowym szczytem w Ford Germaz Ekstraklasie.

Drużyna znad Brdy już od kilku sezonów puka do ligowej czołówki. Mimo solidnych podstaw organizacyjno - finansowych bydgoskiemu klubowi zawsze czegoś brakowało, aby doszlusować do elity. Wydaje się jednak, że w trwających obecnie rozgrywkach, drużyna Tomasza Herkta może sporo namieszać, co pokazują ich aktualne wyniki. Co prawda bydgoszczanki nie potykały się do tej pory z możnymi tej ligi - Wisła Can Pack Kraków i właśnie CCC, to ich bilans (8-0) musi mocno działać na wyobraźnie rywali.

W ostatniej kolejce zawodniczki z Bydgoszczy mierzyły się w prestiżowej konfrontacji z Energą Toruń, pokonując po bardzo nerwowym meczu lokalne rywalki 77:63. - Nie podpalamy się ostatnimi wynikami. Powoli realizujemy swój cel - mówił po zawodach coach Artego, Tomasz Herkt.

Liderkami zespołu, które ciągną wózek pod szyldem Artego są koszykarki spoza naszej granicy. Gwiazdą całej ligi jest filigranowa rozgrywająca z USA - Julie McBride (18,3 pkt i 6,6 asyst na mecz). Amerykankę skutecznie wspierają jej rodaczka Kristen Morris oraz najlepsza zbierająca ligi Nigeryjka Charity Szczechowiak. Od początku sezonu 2012/13 w ekipie z Kujaw występuje była ikona polkowickiego klubu - Justyna Jeziorna. Jej statystyki z pewnością nie powalają na kolana, lecz "Siwa" nie od dziś słynie z ogromnej waleczności i z pewnością będzie się chciała przypomnieć z jak najlepszej strony kibicom na Dolnym Śląsku. Poza tym w składzie Artego ważną rolę odgrywają doświadczone Polki - Agnieszka Szott-Hejmej i Elżbieta Mowlik.

Tymczasem w Polkowicach nastroje po środowej porażce w Eurolidze z ZVVZ USK Praga nie są najlepsze. To już trzecia porażka na własnym parkiecie, która może zaważyć o awansie z grupy. - Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Trzeci mecz przegrywamy w ostatniej akcji - spuentował obecną sytuację opiekun CCC, Jacek Winnicki.

Teraz dla Pomarańczowych nadchodzi czas rehabilitacji, choć zadanie nie będzie łatwe. Jednak wygrana z solidnym rywalem, jakim niewątpliwie jest Artego z pewnością poprawiłoby humory wszystkim ludziom związanym z CCC Polkowice.

CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz / sobota, godz. 17:45. Transmisja w TVP Wrocław.

Źródło artykułu: