Udany debiut Brembly'ego w EuroCupie

W meczu przeciwko Galatasaray Stambuł szansę debiutu w EuroCupie otrzymał David Brembly. 19-latek spisał się z całkiem dobrej strony, bo w ciągu 5 minut zdobył 4 punkty.

David Brembley otrzymał od trenera Mariusza Niedbalskiego szansę, by zadebiutować w rozgrywkach EuroCup. Młody zawodnik Trefla, jak sam przyznaje, czuł lekkie podenerwowanie, gdy opiekun sopocian wpuszczał go na parkiet. - To zdenerwowanie zawsze się pojawia, szczególnie że na takim poziomie jeszcze nigdy nie grałem. Starałem się być spokojny, koledzy z drużyny mówili, że też mam być spokojny - twierdzi Brembly.

19-latkowi podczas krótkiego pobytu na parkiecie, udało się uzbierać się 4 punkty, 1 zbiórkę i 1 przechwyt. Czy jest zadowolony ze swojego występu? - Starałem się dobrze bronić i zdobyć jakieś punkty. To się udało i jestem z tego bardzo zadowolony. Zawsze jest jednak ten żal, bo drużyna przegrała i to całkiem wysoko, więc nie można być z tego szczęśliwym. Liczy się tak naprawdę dobro ogółu, a nie pojedyncze jednostki - dodaje gracz Trefla Sopot.

David Brembly podkreśla, że jego podstawowym zadaniem, gdy pojawia się na parkiecie jest przede wszystkim solidna i mocno defensywa. - Myślę, że każdy trener, który wpuszcza młodego zawodnika to dla niego najważniejsze jest to, żeby niczego nie zepsuł w obronie. Co wyjdzie w ataku to już kwestia indywidualnych umiejętności i talentu - podkreśla 19-latek.

Młody zawodnik Trefla o wyjeździe do Stambułu dowiedział się na trzy dni przed wyjazdem. - Generalnie jestem zdania tego, że powinno 12 zawodników jechać na mecz. Mamy pewne problemy w klubie, jest jak jest. Bardzo byłem szczęśliwy, że dostałem szanse pojechać na mecz i miałem nadzieję, że zagram. Tak się stało. Cieszę się z tego, że mogłem pokazać się na wyższym poziomie niż polska ekstraklasa - twierdzi Brembly.

19-latek uważa jednak, że musi poprawić kilka elementów w swojej grze, tak aby stać się wartościowym zawodnikiem w przyszłości. Do największych swoich wad zalicza czytanie gry oraz grę na koźle. Warto odnotować, że zawodnicy doświadczeni pomagają Davidowi stać się jeszcze lepszym graczem. - Muszę poprawić grę na koźle oraz czytanie gry. Prawda jest taka, że wciąż brakuje mi doświadczenia, ale z każdym dniem staję się coraz lepszy. Muszę powiedzieć, że starsi koledzy pomagają w treningach. Nie krzyczą, tylko spokojnie tłumaczą. Lorinza Harrington pokazał mi ćwiczenie na kozioł, jak mam to poprawić. Ćwiczył nawet ze mną, choć nie jest mu to potrzebne - kończy David Brembly.

David Brembly zaliczył udany debiut w EuroCupie
David Brembly zaliczył udany debiut w EuroCupie
Komentarze (0)