Wiesław Głuszczak trenerem SKK Siedlce!

piszemy,my kibice SKK, to nie jest analiza,a ocena tego co się dzieje z siedleckim zespołem.Jeśli nie jesteś kibicem(kibicką?) tego klubu,to możesz nazywać to zabawą i ominąć czytanie komentarzy.A jeśli jesteś,to gratuluję wnikliwego komentarza.I to nie jest analiza,a stwierdzenie rzeczywistego faktu..

poświęceniem pracują pasjonaci.Prezes,bo to on "pociąga za wszystkie sznurki" w tym klubie to sportowy działacz- dyletant,któremu się wydaje,że pozjadał wszystkie rozumy.Zresztą podobną postawę przyjmuje,jako prezes spółdzielni mieszkaniowej.On wie wszystko najlepiej i basta!!!!!!! Arogancji,butny i zarozumiały.Stąd taka a nie inna "komunikacja" miedzy nim a opinią publiczną.Do tej pory klub działał niczym samograj-wszystko się udawało.Gdy przyszły prawdziwe i w zasadzie pierwsze,większe kłopoty,dyletantctwo okazało się wszechobecne. Również nie sposób, nie zgodzić sie z opinią barakudy.Przy całym szacunku dla Pana Wiesława Głuszczaka,którego warsztat trenerski dość dobrze znam i cenię,temu zespołowi potrzebny byłby ktoś z zewnątrz.Po to,by postawić do "pionu" co niektórych graczy i przypomnieć jak powinny wyglądać relacje trener-zawodnik.A Pan Głuszczak,jak słusznie zauważył barakuda,tkwił w tym marażmie od samego początku.Nowy trener również dlatego,by mógł jeszcze wydobyć z tych grających z każdym meczem na coraz "większym ciśnieniu" koszykarzy,coś co nie udało się poprzedniemu duetowi szkoleniowców. Zgrany i walczący o wszystko zespół.Przecież indywidualne umiejętności większości graczy ich do predysponują. Dlatego Panu Wieśkowi nie będzie łatwo,ale jak jego były zawodnik i kibic życzę mu sukcesów i utrzymania naszego SKK w 1 lidze !!!!!!

wysłał swojego przedstawiciela.

drużyny?

co był ten cały cyrk? Trzeba było tygodnia, żeby ogłosić oczywistość? Media są ważne, ale już fakt, że nie wiedzieli zawodnicy, co jest grane świadczy o tym, że doczekaliśmy się kolejnego amatorskiego klubu w I lidze.