Polkowicki ekspres mknie dalej... - zapowiedź meczu CCC Polkowice - AZS OPTeam Rzeszów

Po środowej wiktorii polkowiczanek w Stambule nadchodzi czas na dalszą ligową rywalizację. Tym razem Pomarańczowe ugoszczą na własnym terenie jedną z najsłabszych ekip FGE - AZS OPTeam Rzeszów.

Klubu z Polkowic bardzo udanie zainaugurował nowy 2013 rok. Koszykarki CCC mogą się już pochwalić dwoma wygranymi na swoim koncie, w tym jedną bardzo istotną, nad tureckim Galatasaray Stambuł. - Tak naprawdę, to nikt się nie spodziewał po nas tego zwycięstwa. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu nie była za dobra. Na szczęście trener wstrząsnął nami w przerwie i w ostatnich dwóch kwartach zagrałyśmy już swoją koszykówkę. Teraz jednak czas nas ligowe zmagania - mówi specjalnie dla SportoweFakty.pl zawodniczka CCC, Magdalena Leciejewska.

W sobotę na team z Dolnego Śląska czeka jednak o wiele łatwiejsze zadanie. Do Polkowic przyjedzie osłabiona ostatnimi ruchami kadrowymi rzeszowska drużyna, choć jak zapewnia "Lecia" o żadnym bagatelizowaniu rywala nie będzie mowy. - Nie lekceważymy żadnego przeciwnika, nawet gdy wydaje się teoretycznie słabszy i jest w dole tabeli.

Magdalena Leciejewska (na zdjęciu) uważa, że każdy rywal wymaga szacunku
Magdalena Leciejewska (na zdjęciu) uważa, że każdy rywal wymaga szacunku

Natomiast o ekipie z Rzeszowa w ostatnim czasie było dość szumnie, bowiem z końcem starego roku klub opuściły trzy kluczowe zawodniczki - Aneta Kotnis, Joanna Kędzia oraz przede wszystkim Leah Metcalf. W samym klubie tłumaczą to niczym innym jak cięciem kosztów i tym że zespół zapewnił sobie już utrzymanie. Co jest nieco dziwne, bo w obecnym sezonie żadna drużyna nie spada z rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy. W miejsce ubytków AZS przygarnął dwie inne koszykarki - Ewelinę Busztę oraz 16-letnią Wiktorię Matusz, która jest wychowanką.

Do tej pory drużyna trenera Wojciecha Downara-Zapolskiego odniosła w lidze dwa zwycięstwa. Nie ma się jednak czym szczycić, bowiem były, to wygrane nad dwiema najsłabszymi ekipami w naszej lidze - PTK Pabianice i Widzewem Łódź.

Biorąc te wszystkie fakty pod uwagę Pomarańczowe nie powinny mieć najmniejszych problemów z uporaniem się nad akademiczkami z Rzeszowa. Jednak w poprzedniej rundzie, to nie był dla polkowiczanek łatwy mecz. Pomarańczowym szło dosyć ciężko i rzuciły swoim rywalkom tylko 47 oczek. - W naszych szeregach jest pełna mobilizacja i walczymy o kolejne ważne punkty - mówi na zakończenie Magda Leciejewska.

CCC Polkowice - AZS OPTeam Rzeszów / sobota, godz. 17:45. Transmisja w TVP Wrocław.

Komentarze (0)