Padła ostatnia twierdza w TBL! Stelmet zdobył Ergo Arenę!

Kapitalny mecz w Ergo Arenie! W hicie 16. kolejki TBL Stelmet Zielona Góra po dogrywce pokonał Trefl Sopot 108:106, dla którego jest to pierwsza pierwsza porażka we własnej hali.

Fenomenalne spotkanie na zakończenie 16. kolejki TBL. Starcie wicemistrza Polski i lidera rozgrywek z będącym w wyśmienitej formie Stelmetem Zielona Góra nie zawiódł oczekiwań nawet najbardziej wybrednych kibiców koszykówki. Były emocje, dramaturgia, popisy strzeleckie i efektowne akcje.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Stelmet tego dnia miał w swoich szeregach trzech kapitalnie dysponowanych zawodników. Walter Hodge zdobył 29 punktów i miał sześć asyst, Oliver Stević zgromadził 25 oczek i osiem zbiórek a Dejan Borovnjak zapisał na swoim koncie 24 punkty i 14 zbiórek. Co warto podkreślić, Stelmet całą dogrywkę radził sobie bez Hodge'a, który opuścił plac gry za pięć fauli.

W dogrywce wielką presję na linii rzutów wolnych wytrzymał Mantas Cesnauskis, który trafił wszystkie sześć prób i nie pozwolił Treflowi na odrobienie strat. Gospodarze starali się jak mogli, lecz zabrakło im szczęścia, tak jak w końcówce czwartej kwarty, kiedy to Filip Dylewicz celną trójką doprowadził do dogrywki.

W regulaminowym czasie gry zdecydowanie lepiej spisywali się sopocianie. To oni mieli inicjatywę, grali rozsądniej w ataku i skuteczniej w defensywie. Oprócz Dylewicza (28 pkt) świetnie dysponowani rzutowo byli Frank Turner oraz Adam Waczyński, obaj zdobyli po 24 oczka.

Trefl długo prowadził, lecz nie potrafił odskoczyć zielonogórzanom na znaczną odległość. Goście w drugiej połowie grali praktycznie tylko w trójkę (Hodge, Stevic, Borovnjak) a mimo tego potrafili odrobić deficyt i wyjść na nieznaczne prowadzenie. Od trzeciej kwarty mecz się wyrównał a gra toczyła się punkt za punkt.

W czwartej kwarcie błysnął nowy nabytek Stelmetu - Łukasz Seweryn. Skrzydłowy niechciany w Anwilu Włocławek zdobył osiem oczek w tej odsłonie i okazał się cichym bohaterem meczu.

Warto również odnotować fatalny występ Quintona Hosley'a, który w 16 minut nie zdobył ani jednego punktu (0/3 z gry).

Tym samym Trefl poniósł pierwszą porażkę przed własną publicznością i zrównał się bilansem ze Stelmetem. Oba zespoły maja po 11 zwycięstw i pięć porażek.

Trefl Sopot - Stelmet Zielona Góra 106:108 (20:14, 25:27, 25:27, 23:25, d. 13:15)
Trefl:

Filip Dylewicz 28 (14 zb), Frank Turner 24 (7 as), Adam Waczyński 24, Piotr Dąbrowski 11, Michał Michalak 6, Lorinza Harrington 5, Sime Spralja 4, Marcin Stefański 4, Kurt Looby 0.

Stelmet: Walter Hodge 29, Oliver Stevic 25, Dejan Borovnjak 24 (14 zb), Łukasz Seweryn 11, Marcin Sroka 10, Mantas Cesnauskis 9, Kamil Chanas 0, Quinton Hosley 0, Rob Jones 0, Radosław Trubacz 0.

MDrużynaMPktZP+-
1 PGE Turów Zgorzelec 22 37 15 7 1831 1683
2 Stelmet Zielona Góra 22 37 15 7 1898 1836
3 Asseco Prokom Gdynia 22 37 15 7 1692 1570
4 Trefl Sopot 22 36 14 8 1860 1619
5 Anwil Włocławek 22 36 14 8 1673 1573
6 Energa Czarni Słupsk 22 35 13 9 1753 1704
7 Polpharma Starogard Gdański 22 32 10 12 1733 1787
8 AZS Koszalin 22 32 10 12 1692 1709
9 Jezioro Tarnobrzeg 22 31 9 13 1740 1855
10 Rosa Radom 22 28 6 16 1705 1844
11 Kotwica Kołobrzeg 22 28 6 16 1580 1759
12 Start Gdynia 22 27 5 17 1467 1685
Źródło artykułu: