Mariusz Karol (trener Kotwicy Kołobrzeg): Gratulacje dla drużyny Startu. Mecz dość wyrównany, praktycznie - można powiedzieć - elementem, który przeważył dzisiaj na stronę Startu, jest fakt, że zawodnik z numerem 14 w drugiej połowie trafił chyba cztery rzuty za trzy punkty i to spowodowało, że nie udało nam się tej straty odrobić. Mieliśmy jeszcze okazję dwa razy - trochę nieszczęśliwy rzut spod kosza nietrafiony. Mecz generalnie wyrównany. Cóż, musimy dalej pracować i wierzyć w to, że następne mecze będą w naszym wykonaniu coraz lepsze.
Marko Djuric (silny skrzydłowy Kotwicy Kołobrzeg): Przede wszystkim gratulacje dla Startu. Myślę, że dziś sami pokazaliśmy trochę inne oblicze niż to, co pokazywaliśmy w tym sezonie. Przed nami trochę dużo pracy, żebyśmy te wszystkie szczególne elementy jeszcze bardziej poprawić. Trochę nam zabrakło szczęścia już pod koniec, myślę że też zmęczenie miało swoje znaczenie. Jestem zadowolony jak zespół zagrał - pokazał dużo serce, dużo energii. Myślę, że dzięki dobrej pracy w następnych tygodniach będziemy wyżej.
David Dedek (trener Startu Gdynia): Najpierw chciałbym pogratulować swoim zawodnikom za walkę i za charakter, które pokazali w samej końcówce. Popełniliśmy dużo błędów w tym meczu, znowu doprowadziliśmy do ciężkiej końcówki, która tak naprawdę nie była potrzebna, jednakże w samej końcówce pokazaliśmy charakter. To, nad czym na pewno musimy popracować, jest zastawianie w obronie. Przeciwnik miał 14 zbiórek, więc to jest na pewno za dużo. Druga rzecz - 19 strat - znowu jest nie do akceptacji. Jednakże wbrew temu udało się zagrać obronę na takim poziomie, że przeciwnik nam rzucił 64 punkty, a myślę, że to bardzo dobrze.
Sebastian Kowalczyk (rozgrywający Startu Gdynia): Ja na początku również chciałbym pogratulować chłopakom za walkę, ale i całemu sztabowi trenerskiemu. Cieszę się, że odnieśliśmy w końcu zwycięstwo, bo ostatnie dwa, trzy mecze graliśmy również dobrze, ale gdzieś tej końcówce traciliśmy koncentrację i przegrywaliśmy. Teraz jestem zadowolony, że wyszliśmy na druga połowę, pokazaliśmy walkę i po prostu było to drużynowe zwycięstwo i każdy jest teraz zadowolony. Chciałbym jeszcze na koniec życzyć wszystkiego dobrego trenerowi Arturowi Gronkowi, który obchodzi dzisiaj urodziny, od całej drużyny.