Żelazna defensywa - relacja z meczu Znicz Basket Pruszków - PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno

Kolejnej wyjazdowej porażki doznał PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno, który w Pruszkowie zdobył zaledwie 54 punkty. Obie ekipy lepiej czuły się w defensywie.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

Środowy pojedynek nie był efektownym pokazem basketu. Oba zespoły dobrze broniły, lecz nie wszystkie błędy są tego efektem. PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno trafił zaledwie 16 rzutów z gry, lecz I na linii osobistych nie błyszczał. Podobnie, jak Znicz Basket Pruszków. Gospodarze trafili jednak 6 "trójek", a aż 4 zanotował na swoim koncie kapitan, Dominik Czubek. Forma doświadczonego rozgrywającego w ostatnich meczach wzrosła, co przełożyło się na wyniki drużyny. Dokładnie dwukrotnie mniej celnych rzutów z dystansu niż koszykarz Znicza zanotował cały zespół z Krosna.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Już sam początek pojedynku wskazywał, że fani mogą doczekać się powtórki z przed kilku tygodni, gdy przyjezdni zdobyli tylko 43 oczka. Podopieczni Dusana Radovica trafili po ponad czterech minutach, a gospodarze prowadzili już wtedy sześcioma punktami. Kwarta zakończyła się tryumfem zespołu z Podkarpacia. Po dwudziestu minutach Znicz prowadził jednak 28:24. Wśród przyjezdnych trudno było kogoś wyróżnić. Zawodzili wszyscy liderzy. Jedynie Kamil Łączyński w całym meczu uzbierał 12 punktów i 8 asyst. Miał też 7 strat. Miło powrotu do Pruszkowa nie będzie wspominał Andrzej Misiewicz, który siedmiokrotnie pudłował z gry.

W trzeciej kwarcie przewaga zawodników dowodzonych przez Michała Spychałę rosła. Sięgnęła nawet dziewięciu oczek po dwóch trafieniach z za linii 6,75 metra Czubka. Na koniec tej odsłony krośnianie zdołali jednak zniwelować stratę i mogli jeszcze wierzyć w zwycięstwo. Nic z tego. Właśnie w czwartej kwarcie gospodarze do dobrej defensywy dołożyli przyzwoitą grę w ataku i to pozbawiło rywali szans na nawiązanie walki. Wygrana Znicza nie podlegała dyskusji, a wobec wysokiej porażki w pierwszym meczu była ona jedynym celem miejscowych na środowy wieczór.

Wśród gospodarzy oprócz wspomnianego kapitana warto wyróżnić jak zawsze solidnego Przemysława Szymańskiego i Łukasza Bonarka, który zdobył 11 oczek. Znicz Basket awansował na siódmą lokatę w tabeli, lecz w tych rejonach panuje niemiłosierny ścisk. MOSiR nie wykorzystał szansy na wskoczenie na trzecią lokatę i wobec braku wyjazdowych zwycięstw w 2013 roku musi również coraz częściej oglądać się za siebie w ligowej tabeli.

Znicz Basket Pruszków - PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno 65:54 (10:14, 18:10, 16:18, 21:12)

Znicz: Czubek 18, Szymański 14, Bonarek 11, T.Pisarczyk 7, Aleksandrowicz 6, Kwiatkowski 5, Matuszewski 2, Suliński 2, Czosnowski 0, Fijałkowski 0, Malewski 0, Wierzchowski 0.

MOSiR: Łączyński 12, Oczkowicz 8, Paul 8, Cielebąk 7, Salamonik 6, W. Pisarczyk 5, Szczypka 3, Misiewicz 3, Glapiński 2, Adamczewski 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×