Następna misja niemożliwa - zapowiedź meczu AZS OPTeam Rzeszów - Energa Toruń

Podkarpacki zespół w niedzielę zmierzy się u siebie z toruńską Energą. Generalnie rzecz biorąc gospodynie mają nikłe szanse na odniesienie sukcesu.

Celem Akademiczek wydaje się obecnie po prostu dotrwanie do końca sezonu. Drużyna w przerwie świątecznej została osłabiona kadrowo, więc obecnie ciężko jej w ogóle nawiązać rywalizację z wyżej notowanymi teamami. - Jeżeli chodzi o budowanie atmosfery w zespole to nie da się ukryć, że podobne sytuacje nie pomagają. Dziewczyny są bardzo ambitne i ciężko znoszą kolejne porażki oraz prezentowany styl. Zmiany nastąpiły dość duże, przez co aktualnie znowu tworzymy de facto nowy kolektyw. W związku z tym dopiero musimy uczyć się innej koszykówki - analizuje trener Wojciech Downar-Zapolski.

Rzeszowianki tydzień temu doznały bolesnej klęski w starciu z Artego Bydgoszcz. Rewelacja rozgrywek urządziła sobie istny poligon, zwyciężając aż 94:37. Przyjezdne w żadnym stopniu nie potrafiły przeciwstawić się rywalkom, a mnóstwo punktów straciły ze strefy podkoszowej. - Trzeba zdać sobie sprawę, że właściwie nie dysponujemy klasycznym centrem. Dlatego trudno seryjnie punktować spod obręczy, kiedy ustępujemy oponentom w kwestii parametrów - dodaje usprawiedliwiająco coach.

Porównując potencjał Energa na tle wspomnianych bydgoszczanek wypada chyba trochę słabiej niemniej i tak posiada zdecydowanie więcej atutów od beniaminka FGE. Obecność doświadczonych zawodniczek, które z powodzeniem występowały również w kadrze narodowej oraz zagranicznych asów stawia ekipę z miasta Kopernika w roli bezsprzecznego faworyta.

Miejscowe pocieszenia mogą szukać jedynie w tym, że niespełna 24 godziny wcześniej przeciwniczki grają w Krakowie z Wisłą Can Pack, która na pewno odbierze trochę sił podopiecznym Elmedina Omanicia. Tyle, że większej ilości udogodnień próżno szukać.

AZS przypuszczalnie poczynania w ataku oprze o obwodowe. Zwykle właśnie one mają znaczny udział w ogólnej zdobyczy, w związku z czym kibicom pozostaje liczyć, iż skuteczność ich faworytek nie zawiedzie.

O co zatem powalczą koszykarki ze stolicy Podkarpacia? Jakiekolwiek dłuższe nawiązanie walki z przeciwnikiem będzie przypuszczalnie odebrane jako pozytyw także powinny po prostu spróbować.

Początek meczu w niedzielę o godzinie 17 30.

Źródło artykułu: