Nie było lekko - relacja z meczu PC SIDEn Toruń - AZS Politechnika Poznań

Będący murowanym faworytem Polski Cukier SIDEn Toruń wymęczył zwycięstwo z AZS Politechniką BIG-PLUS Poznań. Podopieczni Eugeniusza Kijewskiego nie zachwycili, ale zanotowali kolejną wygraną.

Łukasz Łukaszewski
Łukasz Łukaszewski

Początek pojedynku zaskoczył wszystkich kibiców zgromadzonych w hali toruńskiego Spożywczaka. Już po minucie AZS Politechnika BIG-PLUS Poznań prowadziła 5:0. Gdy koszykarze rozegrali na parkiecie kolejne trzy minuty Tomasz Gierwazik powiększył przewagę swojej ekipy do ośmiu punktów i trener Eugeniusz Kijewski poprosił o przerwę. Następnie Twarde Pierniki zdobyły 6 "oczek" z rzędu, ale akademicy nie dali za wygraną. Tomasz Baszak rzucił dwie celne "trójki" i goście prowadzili już 22:12. Torunianie rzucili się do odrabiania strat, ale zdołali je w pierwszej odsłonie jedynie zredukować do czterech punktów.

Na początku drugiej kwarty koszykarze Polskiego Cukru SIDEn Toruń doprowadzili do remisu. Twarde Pierniki ani przez chwilę nie były na prowadzeniu, ale utrzymywały się blisko rywala. Jednak torunianie grali o wiele efektowniej od gości. W połowie tej odsłony publiczność efektownym wsadem rozgrzał Sławomir Sikora. Dopiero tuż przed przerwą AZS Politechnika BIG-PLUS Poznań rzuciła kilka "oczek" i dzięki temu udawała się do szatni prowadząc 45:39.

- Zaczęliśmy spotkanie słabo. Nie tak jak sobie założyliśmy. W głowach mieliśmy mecz z tym samym rywalem rozegrany w pierwszej rundzie - powiedział po spotkaniu kapitan torunian Łukasz Żytko.

O zwycięstwie Twardych Pierników zadecydowała trzecia kwarta. Torunianie dzięki szybkiemu atakowi bardzo szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Zawodnicy Polskiego Cukru SIDEn Toruń zneutralizowali poczynania ofensywne rywala. Gospodarze przegrywali walkę o zbiórki, ale notowali sporo bloków. W tych ostatnich przodował Adam Lisewski. Gracze "Polibudy" wciąż walczyli o powrót do gry, ale nie byli już w stanie dogonić rywala. Mimo to szkoleniowiec gości był po spotkaniu zadowolony ze swoich podopiecznych.

- Wydaję mi się, że nasza gra idzie do przodu. Czynimy cały czas postępy - zauważył na pomeczowej konferencji prasowej trener Waldemar Mendel.

Pościg gości zakłócały także problemy z faulami. Limit przewinień osiągnęli Paweł Hybiak oraz Michał Szydłowski. W ekipie z Torunia sporo punktów z kontrataku zdobył Jacek Jarecki, celnie z dystansu trafiał Marcin Kowalewski, w ważnym momentach punkty rzucał Piotr Śmigielski i torunianie pokonali akademików z Poznania 77:68.

Polski Cukier SIDEn Toruń - AZS Politechnika BIG-PLUS Poznań 77:68 (18:22, 21:23, 20:7, 18:16)

PC SIDEn
: J. Jarecki 18, M. Kowalewski 15, P. Śmigielski 15, Ł. Żytko 9, B. Bochno 6, R. Szymański 5, S. Sikora 4, A. Lisewski 3, K. Szpyrka 2.

Politechnika: T. Baszak 16, P. Stankiewicz 13, P. Hybiak 10, A. Metelski 8, P. Gacek 6, M. Szydłowski 6, T. Gierwazik 4, M. Rutkowski 3, K. Rzeczkowski 2, Ł. Ulchurski 0, M. Rostalski 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×