Tylko przez pierwszą kwartę BK Ventspils był w stanie nawiązać walkę z włocławskim Anwilem jak równy z równym. Przez następne trzy odsłony podopieczni Zmago Sagadina zaprezentowali zarówno znakomitą defensywę i ofensywę. Ostatecznie, rozgromili Łotyszy różnicą aż 38 oczek - 91-53.
Najlepszym zawodnikiem włocławian okazał się Serb Marko Brkić. Silny skrzydłowy rzucił 28 punktów, trafiając aż osiem "trójek" na dziewięć prób. Koszykarzowi dzielnie wtórował Paul Miller. Amerykański center rzucił 19 punktów i dodał 9 zbiórek. Anwil nadal występuje bez Andrzeja Pluty i Marka Piechowicza, a także kontuzjowanego ostatnio Milosa Paravinji.
Warto dodać, iż w drugim meczu gospodarze imprezy, SPEC Polonia Warszawa, okazała się lepsza od szwedzkiego Norrköping Dolphins 75-61. Oznacza to, iż jutro o pierwsze miejsce będą się biły dwie polskie drużyny. Najlepszym strzelcem "Czarnych Koszul" był rozgrywający Greg Harrington, zdobywca 17 punktów.
BK Ventspils - Anwil Włocławek 53:91 (15:12, 13:25, 11:24, 14:30)
Anwil: Brkić 28, Miller 19, Boylan 12, Wołoszyn 8, Janiak 6, Modrić 6, Henderson 5, Michalski 4, Koszarek 3, Gabiński 0