Eugeniusz Kijewski odchodzi z PC SIDEn Toruń

Łukasz Łukaszewski 19 Lutego 2013, 13:03

Eugeniusz Kijewski ma na swoim koncie wiele sukcesów. Najpierw w roli zawodnika, następnie na ławce trenerskiej. Wraz z Asseco Prokom zdobył aż cztery tytuły mistrza kraju. Wcześniej był opiekunem Lecha Poznań i Anwil Włocławek oraz reprezentacji Polski mężczyzn w koszykówce. Prowadził także PBG Basket Poznań.

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu w Polskim Cukrze SIDEn Toruń trwały poszukiwania szkoleniowca, który byłby w stanie z sukcesem poprowadzić drużynę w I lidze. Na giełdzie nazwisk pojawiały się takie postacie jak Zoran Sretenovic, czy David Dedek. Ostatecznie działacze zdecydowali się zakontraktować doświadczonego Polaka.

Prowadzona przez trenera Eugeniusza Kijewskiego drużyna spisywała się poniżej oczekiwań. Twarde Pierniki to jedna z najsilniejszych personalnie ekip w I lidze. Jednak torunianie po ostatniej porażce z AZS Radex Szczecin spadli na dziewiąte miejsce w tabeli, które nie daje nawet awansu do fazy play-off. Co ciekawe poniedziałkowy, poranny trening zespołu na siłowni odbył się jeszcze pod okiem trenera Kijewskiego.

Działacze toruńskiego klubu zdecydowali się dać szansę dotychczasowemu asystentowi pierwszego trenera - Grzegorzowi Sowińskiemu, który samodzielnie wprowadził drużynę na zaplecze TBL.

- Cel jest taki sam, jaki postawiliśmy sobie przed sezonem, awans do czołowej ósemki. Będziemy o to walczyć do samego końca z Grzegorzem Sowińskim na ławce - zapewnił nas w rozmowie telefonicznej kierownik klubu Michał Sula.