Ireneusz Purwiniecki (trener Spójni Stargard Szczeciński): Teraz będziemy grali takie trudne mecze. Drużyna z Przemyśla też chce wygrywać, bo walczy o ósemkę. My tak samo. Fajnie, że się udało wygrać w trudnym, szarpanym meczu. Liczy się zwycięstwo i w tym momencie mamy nad nimi dwa punkty przewagi na cztery kolejki przed końcem. Jest to dobry prognostyk na przyszłość.
Mariusz Zamirski (trener Budimpex-Polonii Przemyśl): Nie jestem zadowolony w kontekście dwóch spotkań, bo mamy niekorzystny układ w tabeli. Każdy mecz może decydować o pozycji i każdy punkt się liczy. Zagraliśmy całkiem przyzwoite zawody. Oprócz początku i pierwszej kwarty. Zdecydowanie zabrakło nam skuteczności. Przy takiej dyspozycji rzutowej ciężko wygrać na obcym boisku. Niestety ta skuteczność była zdecydowanie poniżej możliwości naszych zawodników.