Wyjątkowy mecz Krzysztofa Krajniewskiego

Dla debiutującego w Tauron Basket Lidze Krzysztofa Krajniewskiego spotkanie ze Startem Gdynia nie będzie zwykłym meczem. To właśnie z tą drużyną 24-letni zawodnik awansował na parkiety ekstraklasy.

Mecz przeciwko Startowi Gdynia jest dla Jeziorowców bardzo ważnym spotkaniem. Porażka znacznie pokrzyżowałaby tarnobrzeżanom możliwość włączenia się do skutecznej walki o awans do play off. Dla Krzysztofa Krajniewskiego konfrontacja obu zespołów ma szczególne znaczenie. To właśnie w Starcie pochodzący z Elbląga zawodnik spędził poprzedni sezon. - Miło będzie zagrać na hali, na której się grało przez kilka sezonów. Myślę, że wzbudza to jakieś dodatkowe emocje. Staram się jednak podchodzić do tego meczu normalnie, trzeba być zmobilizowanym i przede wszystkim skoncentrowanym - mówi Krzysztof Krajniewski.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Będzie to pierwsza okazja dla gracza Jeziora, by pokazać swoje umiejętności w meczu ze swoją byłą drużyną. W pierwszym spotkaniu obu zespołów, wygranym przez Jeziorowców 66:58 podopieczny Dariusza Szczubiała nie zagrał z powodu kontuzji lewej ręki. - Z powodu urazu opuściłem bardzo dużo meczów, brakuje mi z pewnością trochę pewności siebie. Czasem podejmuję przez to złe decyzje w ataku. Myślę jednak, że z każdym kolejnym meczem będzie lepiej i powrócę do formy z początku sezonu. Mobilizacji mi w tym meczu z pewnością nie zabraknie. Gra tam wielu moich kolegów z poprzedniego sezonu. Może mi i mojej drużynie to tylko pomóc, znam ich mocne strony i z pewnością może to być pomocne.

Czy zawodnik Jeziora przyczyni się do pokonania swojej byłej drużyny?
Czy zawodnik Jeziora przyczyni się do pokonania swojej byłej drużyny?

Tarnobrzeżanie wiedzą, że będzie to dobra okazja na przełamanie wyjazdowej niemocy. Były gracz Startu przyznaje, że żadnej taryfy ulgowej w tym meczu nie będzie. - Nie ma mowy o żadnych sentymentach. Ten mecz jest dla nas bardzo ważny. Na wyjeździe nie wygraliśmy już bardzo dawno, musimy zagrać swoją koszykówkę i od początku zadbać o koncentrację. Jeśli to zrealizujemy, to myślę, że nasza zła passa zostanie wreszcie przełamana. Chcemy zmazać plamę po tym meczu z Asseco Prokomem. Mamy dobrą drużynę z dużym potencjałem, trener nas dobrze do tego spotkania przygotował. Nie pozostaje nic innego, jak to udowodnić i wygrać - analizuje gracz Jeziora.

W Tarnobrzegu podopieczni Davida Dedka rzucili zaledwie 58 punktów. Czy dobra obrona może okazać się kluczowa także w tym spotkaniu? - Defensywa jest kluczem do wygrania z każdym rywalem. Musimy się szybko wracać do obrony, bo drużyna Startu gra dobrze z kontrataku. Trzeba także w jak największym stopniu zniwelować ich zbiórki na atakowanej tablicy - kończy Krajniewski.

Komentarze (0)