Motiejunas załatwił drużynę Gortata (wideo)

"pracownikow" z rodzimego rynku czyli ncaa. To chyba oczywiste. Piszesz o super wyszkoleniu "podkoszowych" z europy a zaraz walisz jakim to swietnym rzutem z dystansu dysponuja... wiec sie pytam jesli taki center np. M.Okur rzuca notorycznie za 3pkt to nie walczy na tablicy o zbiorke. A wysoki gracz powinien grac blisko kosza i dominowc w pomalowanym bo to daje szanse na latwe pkt a rzucajac z dystansu skutecznosc zawsze bedzie mniejsza. Dlatego tego pana juz w NBA nie ma , a sa walczacy jak Gortat ,Pekovic. I sa doceniani i graja wiele minut. Piszesz o wyszkoleniu to przypomnij sobie czasy The dream'a , Ewinga , Robinsona... kazdy z nich byl swietny technicznie i walczyl pod koszem tylko czasem korzystajac z dobrego rzutu z poldystansu. O 3kach nie wspomne... Chyba tylko Sabonis z europy byl technicznie na rownie wysokim poziomie ale mial liczne inne wady... no jeszcze Divac dawal rade ale to juz nie to... Generalnie miedzy najlepszymi obecnie graczami z europy i z usa na swoich pozycach jest GIGANTYCZNA przepasc. Calderon,Rubio,Sved,Fernandez,Navarro,Ukic to czolowka EU na pozycjach 1-2... sa niezli dopoki nie trafia na Rondo,Paula,Bryanta Irvinga,Westbrooka,Holidaya,Rose'a i jeszcze przynajmnie kilkunastu innych. Kazdy zjada swojego europejczyka na sniadanie wylaczajac ich produktywnosc z gry a sami swoja gra sa nie do powstrzymania przez nikogo w europie. Celowo nie wymieniam tu T.Parkera bo to typowo amerykanska szkola tyle ze na terenie francji. I tak niestety jest na kazdej pozycji ale dlugo by tu wymieniac... Na szczescie sa tacy gracze jak Nowitzki ( ten tez beznadziejnie broni ) Rubio czy Ginobli ktorzy potrafia byc gwiazdami w amerykanskiej lidze koszykowki... jak ktos jest naprawde dobry to nikt go w NBA nie zmarnuje ! ps. sprawa D-Mo i zsylka do nbdl to nic innego jak przygotowanie gracza do nba , tu trzeba nabrac troche atletyzmu , nauczyc sie bronic , poznac system danej druzyny , przetrwac koszmarny wysilek na treningach czy wczuc w klimat Nba ... D-Leage to nie KARA , to przygotowania do pracy w NBA , przetrwasz , zaaklimatyzujesz sie to szanse dostaniesz... to nie kadra Polski :)) ps2. kto na pozycjach 1-2 w NBA ma 206cm wzrostu ??? wymien 3 to pogratuluje

historyczni gracze, mający miejsce w S5 swoich drużyn: Bo Outlaw czy Greg Ostertag) płacąc im spory banknot, a z drugiej, przetrzymują na ławce tak kompletnego gracza jak D-Mo! moim zdaniem trenerzy w NBA za bardzo faworyzują rodzimych graczy, gdzie ilość obcokrajowców w najlepszej lidze świata, pokazuje, że Europa już dawno dogoniła Stany w szkoleniu młodzieży, szczególnie w temacie przygotowania technicznego graczy podkoszowych.