Mihailo Uvalin (trener Stelmetu Zielona Góra): Gratulacje dla obydwu zespołów za stworzenie fantastycznego, twardego widowiska. Zawsze podkreślam, że gra w takiej atmosferze, jaka panuje tutaj na hali, sprawia, że mecz staje się lepszy. Co do meczu, to przyjechaliśmy tutaj po szokującej porażce przed własną widownią z Anwilem i nie wiedziałem, jak zareaguje mój zespół. Zareagował perfekcyjnie, z czego się bardzo cieszę. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani taktycznie i przez większość czasu graliśmy tak, jak powinniśmy.
Mantas Cesnauskis (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Gratuluję Czarnym za pokazanie charakteru, woli walki oraz determinacji do samego końca. My kontrolowaliśmy ten mecz, ale w pewnym momencie tę kontrolę utraciliśmy. Cieszę się jednak, że nam determinacji również nie zabrakło i w końcówce udało nam się odskoczyć, dzięki czemu pewnie dowieźliśmy zwycięstwo do końca.
Andrej Urlep (trener Energi Czarnych Słupsk): Jestem bardzo rozczarowany naszą dzisiejszą postawą. Jedynie w drugiej połowie drużyna zagrała tak, jak od niej oczekiwałem, a tak naprawdę podobał mi się okres siedmiu minut w czwartej kwarcie. Myślę, że bardzo słabo rozpoczęliśmy ten mecz, a zawodnicy, którzy wyszli w pierwszej piątce nie pokazali tej woli walki, którą zakładaliśmy sobie wcześniej. Może te ostatnie dwie porażki spowodowane są zbytnim rozluźnieniem. Zawodnicy pomyśleli, że oni potrafią grać, tylko poprzedni trener był słaby. Po prostu pojawiło się poczucie zbyt dużego samozadowolenia. Jeżeli chcemy cokolwiek wygrać w kolejnych meczach to musimy to swoje nastawienie natychmiast zmienić. W czwartej kwarcie pokazaliśmy, że chcemy i umiemy walczyć, ale niestety w końcówce z powodu zbyt dużego zmęczenia popełniliśmy kilka prostych błędów, które zadecydowały o końcowym wyniku. Mieliśmy szansę, ale jej nie wykorzystaliśmy.
Robert Tomaszek (zawodnik Energi Czarnych Słupsk): Trener powiedział już wszystko i ja nie mam nic do dodania.