Wracamy do formy - wypowiedzi po meczu Asseco Prokom Gdynia - PGE Turów Zgorzelec

PGE Turów Zgorzelec łatwo rozprawił się z Asseco Prokomem Gdynia. Zgorzelczanie pewnie wygrali 82:68, udowadniając po raz kolejny, że są jednym z głównych kandydatów do wygrania TBL.

Miodrag Rajković (trener PGE Turowa Zgorzelec): Moi podopieczni zagrali dobry mecz i gratuluję im występu. Z dobrej strony pokazali się również gospodarze. Rozumiem sytuację, w jakiej znajduje się Asseco, wiem, że mają problemy natomiast widzę w tej drużynie potencjał i uważam, ze będą grali coraz lepiej. Cieszę się z powrotu Damiana Kuliga po kontuzji, to bardzo ważny dla nas gracz i zagrał bardzo dobry mecz. W lidze kolejka goni kolejkę i praktycznie już zaczęła się dla nas operacja Słupsk.

Damian Kulig (gracz PGE Turowa Zgorzelec): Przyjechaliśmy do Gdyni w jednym celu - po zwycięstwo. Chcieliśmy pokazać dobrą koszykówkę i to się nam udało. Już we Włocławku udowodniliśmy, że powoli wracamy do formy i do naszego stylu gry, który przynosił nam sukcesy.

Andrzej Adamek (trener Asseco Prokomu Gdynia): Gratulacje dla drużyny Turowa Zgorzelec za cenne zwycięstwo, które odnieśli, bo na pewno przyda im się w walce o jak najlepszą lokatę przed play-offami. Wygrała drużyna lepsza, ponieważ my popełniliśmy zbyt dużo prostych błędów w obronie jak i w ataku. Wyśmienita skuteczność rywali za 2 punkty i nasze bardzo proste błędy przyczyniły się do ich zwycięstwa. Do tego dochodzi 17 strat i problemy z organizacją gry.

Rasid Mahalbasić (gracz Asseco Prokomu Gdynia): Całkiem nieźle zaprezentowaliśmy się w pierwszej połowie, ale w drugiej dały się we znaki problemy z rotacją i zmęczeniem. Popełniliśmy kilka prostych błędów w obronie. Musimy się podnieść i znów dawać z siebie 100 proc., jeśli chcemy odnosić kolejne zwycięstwa.

Komentarze (0)