Koszykarze Stelmetu Zielona Góra po zakończeniu drugiej kwarty prowadzili różnicą sześciu punktów. Po przerwie Trefl Sopot odrobił straty i pewnie wygrał w Winnym Grodzie. - Trefl powrócił po przerwie na parkiet zdecydowanie lepszy. Mieli większą energię, grali zespołowo, podejmowali lepsze decyzje i to był klucz do zwycięstwa - krótko podsumował czwartkowy mecz Oliver Stević w rozmowie z zastal.net.
Serb wrócił do gry po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją palca. Podkoszowy zdobył dla swojej drużyny 8 punktów, a do tego dorobku dołożył 5 zbiórek. - Zawsze ciężko jest wrócić po kontuzji. Potrzebuję czasu, aby znowu zagrać na wysokim poziomie, ale teraz będzie już tylko lepiej. Jeszcze nie do końca wyleczyłem kontuzję i wciąż mam problem z palcem, ale jest już znacznie lepiej. Lekarze pomagają mi dojść do pełnej dyspozycji i z dnia na dzień jest coraz lepiej - dodał koszykarz.
Kolejny mecz podopieczni Mihailo Uvalina rozegrają już w niedzielę. Do Zielonej Góry przyjedzie aktualny mistrz kraju - Asseco Prokom Gdynia. - To będzie kolejny ciężki mecz, naprzeciwko nas stanie silny przeciwnik. Musimy przeanalizować spotkanie z Treflem, aby nie powtórzyć błędów i na pewno czekają nas zmiany, aby nie przegrać kolejnego spotkania - zakończył Stević.
źródło: zastal.net