Na początku spotkania, po rzutach Darrela Harrisa i Seka Henry'ego, przyjezdni objęli czteropunktowe prowadzenie (4:8). Sygnał do odrabiania strat dał Ben McCauley, dwukrotnie z rzędu trafiając "za dwa". Jak się później okazało, opisana wyżej przewaga była jedyną, jaką zdołali w tym meczu osiągnąć Akademicy. Od stanu 8:8 na parkiecie rządziła już tylko jedna drużyna - Polpharma.
Gospodarze kontrolowali wydarzenia na parkiecie, z każdą następną minutą powiększając różnicę. Po trafieniu Łukasza Majewskiego wzrosła do trzynastu "oczek", by w czwartej kwarcie, najpierw dzięki akcji Kacpra Radwańskiego, a później Marcina Nowakowskiego, wynieść nawet 19 punktów (71:52). Ostatecznie Farmaceuci zwyciężyli 79:71, wygrywając czwarty mecz w "lidze szóstek".
Starogardzianie są więc niepokonani na tym etapie rozgrywek. Bardzo dobre zawody rozegrał McCauley, który poprowadził zespół do zwycięstwa. Zgromadził na swoim koncie 26 punktów, notując dobrą skuteczność (66,7% z gry, 2/2 z dystansu). Dołożył do tego 6 zbiórek i 4 bloki. Na uwagę zasługuje również podwójna zdobycz Harrisa - 10 "oczek" i 12 zebranych piłek na obu tablicach.
Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin 79:71 (19:13, 15:15, 23:17, 22:26)
Polpharma:
McCauley 26, Lichodzijewski 13, Majewski 10, Hicks 10, Radwański 6, Mirković 6, Nowakowski 4, Carter 4, Sarzało 0
AZS: Wiśniewski 16, Leończyk 13, Wołoszyn 12, Harris 10, Milicic 8, Henry 8, Jones 2, Bigus 2, Mielczarek 0.
P.S. Dotyczy AZS, Jeziora i Kotwicy.