Rosa Radom wygrała w bardzo ważny mecz nad Jeziorem Tarnobrzeg. Dzięki wygranej Rosa jest nadal w grze o awans do play off. - Wygrana daje nam nadzieję na awans do najlepszej ósemki. Przegrana przekreśliłaby nasze marzenia o play off, a to tak jesteśmy cały czas w grze. Mamy jeszcze stratę kilku meczów, ale jak będziemy nadal zwyciężać, to przy odrobinie szczęścia możemy znaleźć się w ósemce - powiedział zawodnik Rosy Jakub Zalewski.
Jezioro to oprócz AZS Koszalin bezpośredni rywal ekipy z Radomia w walce o play off. Strata jest jednak jeszcze spora, ale zawodnicy Rosy nadal wierzą w sukces. - Siarka to na pewno nasz bezpośredni konkurent do awansu do play off. Odrobiliśmy już stratę jednego punktu i tracimy do nich już tylko dwa. Porażka AZS Koszalin to też dla nas dobry rezultat. Dlatego cały czas wierzymy i walczymy o ósemkę - dodał.
Rosa w tym sezonie zaskakuje. Potrafi wygrać z najlepszymi, a także przegrać z potencjalnie słabszym rywalem. Na razie jednak w drugiej fazie zespół prezentuje się całkiem nieźle. - No tak. To dla nas pierwszy sezon i jeszcze się uczymy tego basketu w ekstraklasie. Możliwe, że to wszystko dlatego tak wygląda. Jak pokazują ostatnie mecze wygląda to wszystko coraz lepiej. To może być dobrym prognostykiem przed kolejnymi spotkaniami, oby wygranymi dla nas - kontynuuje.
Rywale Rosy są w lekkim kryzysie. Jezioro przegrało dwa ostatnie bardzo ważne spotkania, a AZS przegrywa ostatnio praktycznie mecz za meczem. - Nie grają te ekipy ostatnio najlepiej. AZS przegrała zaskakująco wysoko ze Startem Gdynia, teraz też przegrali. My nie płaczemy z tego powodu. Walczymy dalej i jedziemy teraz do Koszalina po zwycięstwo. W poprzednim meczu z tym zespołem przegraliśmy tam po dwóch dogrywkach, a prowadziliśmy w czwartej kwarcie. Żałujemy tej porażki i dlatego jedziemy tam jeszcze bardziej zmotywowani i będziemy chcieli pokazać tam się i zrewanżować się za przegraną. Jest końcówka sezonu, spotkań nie zostało wiele, więc każda potyczka jest na wagę złota - zakończył Jakub Zalewski.