Być albo nie być - zapowiedź meczu AZS Koszalin - Jezioro Tarnobrzeg

W sobotni wieczór w Koszalinie dojdzie do bardzo ważnego pojedynku w kontekście awansu do play off. Miejscowy AZS podejmie Jezioro Tarnobrzeg.

Będzie to już piąta konfrontacja obu drużyn w obecnym sezonie. Do tej pory znacznie lepiej radziło sobie Jezioro Tarnobrzeg, które pokonało koszalinian trzy razy, w tym dwa razy w rozgrywkach ligowych. Sobotnie starcie będzie jednak najważniejsze, wygrany może bowiem wiele zyskać, a przegrany znacznie pogorszyć swoją sytuację. Jeśli wygra Jezioro to wskoczy na miejsce premiowane awansem do play off. W przypadku zwycięstwa AZS-u Koszalin gospodarze odskoczą Jeziorowcom na dwa punkty, co sprawi, że ich sytuacja stanie się dużo bardziej komfortowa.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

W poprzednich meczach oba zespoły wygrały. Jezioro pokonało Kotwicę, a drużyna prowadzona przez Zorana Sretenovicia przełamała serię porażek wygrywając z Rosą Radom. - Po ostatnich dwóch porażkach bardzo chcieliśmy się zrehabilitować. Wyszliśmy na to spotkanie zdeterminowani. Osiągnęliśmy przewagę w pierwszej połowie i później ją kontrolowaliśmy. Mecz walki, udało nam się wygrać, cieszymy się z tego - powiedział po ostatnim meczu Artur Mielczarek.

Jeziorowcy lubią grać z AZS-em, ale do sobotniej konfrontacji podchodzą bardzo spokojnie. - Można powiedzieć, że lubimy z nimi grać, ale z Polpharmą też niby dobrze nam szło, a ostatnio się to nie potwierdziło. Trzeba się skoncentrować i nastawić na walkę, na pewno nie będzie łatwo. Zwłaszcza że Koszalin pokonał w ostatnim swoim spotkaniu Rosę i troszeczkę sobie poprawił humor. Trzeba wyjść i zagrać porządny mecz - przyznaje Daniel Wall.

Po porażkach z Polpharmą i Rosą, ekipa z Podkarpacia poprawiła obronę i skuteczność. W Kołobrzegu Jeziorowcy trafili aż 14 trójek. - W sumie byłoby idealnie gdybyśmy zagrali podobnie jak z Kotwicą a jedynie uniknęli takich krótkich zastojów w obronie jak i w ataku. Koncentracja i walka będzie kluczem w tym meczu - mówi Dawid Przybyszewski.

Czy Jezioro Tarnobrzeg znów pokona AZS Koszalin?
Czy Jezioro Tarnobrzeg znów pokona AZS Koszalin?

Waga spotkania jest bardzo duża szczególnie dla gości. Porażka znacznie ograniczy szansę Jeziora na wyprzedzenie koszalinian. - To jest bardzo ważny mecz w naszej drodze do play-off, gdyż AZS jest naszym bezpośrednim rywalem i oni też zdają sobie z tego sprawę. To będzie bardzo trudna konfrontacja, bo wygrany wejdzie lub umocni się na 8 miejscu tabeli. Teraz wszystko w naszych rękach  - dodaje Przybyszewski.

Biorąc pod uwagę tegoroczne pojedynki obu zespołów, jak i ostatnie problemy i porażki koszalinian i tarnobrzeżan, bardzo ciężko pokusić się o wytypowanie wyniku spotkania. Minimalnym faworytem wydają się być gospodarze, którzy u siebie potrafili wygrać z najsilniejszymi drużynami w lidze. Jeziorowcy wiedzą już jednak, jak smakuje zwycięstwo w Koszalinie. Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek Darrela Harrisa z Nicchaeusem Doaksem. Ważna dla losów całego spotkania może być rywalizacja liderów obu drużyn - Łukasza Wiśniewskiego i Jakuba Dłoniaka. Sobotni mecz będzie wyjątkowy dla Daniela Walla i trenera Zorana Sretenovicia. Jeszcze w zeszłym sezonie współpracowali w Polpharmie. W sobotę sentymentów jednak nie będzie. - Podchodzę do tego spokojnie, jak do każdego spotkania. Trener Sretenović prowadził mnie w Polpharmie, więc z drugiej strony jakaś dodatkowa mobilizacja pewnie we mnie będzie. Zawsze miło pokazać coś pozytywnego, chęć grania będzie z pewnością spora - mówi skrzydłowy Jeziora.

Spotkanie AZS Koszalin - Jezioro Tarnobrzeg zostanie rozegrane w sobotę 30 marca o godzinie 18:00 w Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie.

Komentarze (0)