Wojciech Kamiński: Dolna "szóstka" nie odbiega od czołówki

Śmiało należy stwierdzić, że Wojciech Kamiński nie poradził sobie z pracą w Polpharmie. W niedzielne popołudnie były trener Farmaceutów wrócił do Starogardu w dobrym stylu, a jego Rosa wygrała 71:79.

Przed tym spotkaniem coach gospodarzy Mindaugas Budzinauskas miał ogromny ból głowy z rotacją swojej ekipy. W meczu nie wystąpili Jawan Carter, Ben McCauley oraz Martynas Andriuskevicius, czyli trójka ważnych ogniw starogardzkiej drużyny. Brak tych graczy był widoczny, a lubiany w stolicy Kociewia "Kamyk" mógł cieszyć się z ogrania swoich byłych podopiecznych. Doświadczony szkoleniowiec prace z Farmaceutami wspomina jednak bardzo dobrze i cieszy się z ich sukcesów

- Trener Budzinauskas zmienił przede wszystkim to, że zespół zaczął wygrywać - komplementuje swojego następcę Wojciech Kamiński. - Nie będę się wdawał w szczegóły, lecz mecze Polpharmy oglądałem wielokrotnie. Ona gra spokojnie i mądrze, a także wykorzystuje wszystkie swoje atuty. Zawodnicy nie gubią się i nie robią takich błędów w defensywie, jak to miało miejsce za moich czasów. Nowy szkoleniowiec zmienił troszkę rotację, sprowadził Michaela Hicksa i bardzo się cieszę, że to wystarczyło. To jest decyzja zarządu. Gdy ja tutaj przychodziłem, to mieliśmy stawiać na młodych zawodników. Natomiast trzeba wiedzieć, że teren w Starogardzie jest gorący i wyniki są najważniejsze. Nie mam urazy, takie jest życie trenera. Kiedyś powiedziałem już na konferencji, że zrobię wszystko, aby drużyna wygrywała i jej dobro jest najważniejsze - dodał były trener Farmaceutów.

Wojciech Kamiński wierzy, że Polpharma może sprawić niespodziankę.
Wojciech Kamiński wierzy, że Polpharma może sprawić niespodziankę.

W meczu z radomianami, Polpharma mogła pozwolić sobie na lekkie rozluźnienie, gdyż ma już zapewniony awans do play-off Tauron Basket Ligi. Jakie są szansę starogardzian na osiągnięcie dobrego wyniku? Czy Kociewskie Diabły są w stanie sprawić niespodziankę i ograć wyżej notowanego rywala?

- Jeśli wykurują się wszyscy zawodnicy, to Polpharma jest w stanie sprawić niespodziankę - twierdzi doświadczony coach. - Zobaczymy jak wyglądać będzie Asseco, czy pozbiera się Trefl, ale sądzę, że dolna "szóstka" nie odbiega od czołówki. I Polpharma, Koszalin lub Jezioro mogą sprawić niespodziankę w szczególności u siebie. Wiadomo jednak, że przewagę parkietu będą mieć faworyci, a to będzie najważniejsze - zakończył.

Komentarze (8)
avatar
Kristof Gryczynski
9.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P.Kamiński,puknij się pan w łysą glace i nie wypowiadaj absurdów,skoro dolna szóstka nie odbiega od czołówki to dlaczego nie zajęli miejsca w pierwszej szóstce...przypadek,hehe.Luksin trafiłeś Czytaj całość
stefcio
9.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
myśli że pokonał stelmet to już może grac w pucharach europejskich hihihihhihi:D:D:D:D 
avatar
danek 1977
8.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
fakt jaki trener takie myślenie hehe 
luksin
8.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
troche go ponioslo:) 
avatar
b90
8.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W ogóle nie odbiega ... Faktem jest że Polpharma na kogo by nie trafiła może powalczyć ale AZS czy Jezioro? Szczerze w to wątpię.