Mihailo Uvalin: To nie było sprawiedliwe zwycięstwo Trefla

- Życzyłbym sobie, że takie mecze już się nie powtarzały, gdzie rzuty wolne decydują o wyniku końcowym - stwierdził po środowym spotkaniu trener Mihailo Uvalin.

- To był bardzo wyrównany mecz, w pewnych momencie wydawało się nam, że mamy już bezpieczną przewagę, ale okazało się to złudne. Wówczas jednak stało się kilka rzeczy, na które nie mieliśmy wpływu. Chociażby to, że drużyna Trefla rzucała 30 rzutów wolnych w całym meczu, z kolei my tylko 13. W samej drugiej połowie gospodarze wykonywali aż 23 rzuty wolne - stwierdził zaraz po zakończeniu spotkania Mihailo Uvalin, trener Stelmetu Zielona Góra.

Opiekun ekipy z Winnego Grodu był wyraźnie podenerwowany sytuacją, która miała miejsce w połowie czwartej kwarty, kiedy to Marcin Stefański starł się z Quintonem Hosley'em. - Obie ekipy stworzyły całkiem niezłe widowisko. Myślę, że to spotkanie mogło zadowolić kibiców. Sądzę, że nie było to sprawiedliwe zwycięstwo Trefla Sopot, ponieważ najpierw chciałbym zapytać Stefańskiego, co powiedział Hosley'owi. Jeśli potwierdzi się to, co usłyszałem w trakcie spotkania, opublikujemy te słowa. Za takie zwroty powinno się dyskwalifikować graczy. Nie mam jednak wątpliwości, że sama kara dla Hosley'a była słuszna. Czasami istotna jest nie tyle sama reakcja, ale także powód, dla którego dany człowiek się zachowuje w taki sposób - dodał trener z Zielonej Góry.

Mihailo Uvalin podkreślił, że nie chce oglądać takich spotkań w przyszłości, kiedy to rzuty wolne decydują o losie spotkania. - Życzyłbym sobie, że takie mecze już się nie powtarzały, gdzie rzuty wolne decydują o wyniku końcowym. Czasami to jest loteria, czy te rzuty powinny być, czy nie powinny być. Oczywiście moje słowa nie są skierowane wobec drużyny przeciwnej, bo ona w końcówce dała z siebie wszystko. Trefl zasłużył na zwycięstwo, ponieważ twardo walczył do samego końca - podsumował opiekun Stelmetu.

- Wierzę, że kolejne mecze będą nieco "czystsze" pod tym względami, o których mówiłem - skończył Mihailo Uvalin.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: