- Chcemy się odwołać. Uważamy, że wina nie jest po jednej stronie i nigdy nie jest tak, że jedna osoba lub jeden zespół jest winny. Będziemy prosić, aby wyjaśnić sprawę do końca. Chcemy, żeby liga wzięła pod uwagę nasze argumenty. Będziemy się odwoływać i zobaczymy jakie to przyniesie efekty - powiedział na antenie Radia Zielona Góra Janusz Jasiński.
Kara zawieszenia sprawia, że zielonogórzanie przez dwa kolejne mecze będą musieli radzić sobie bez Waltera Hodge'a. - Nawet, jeśli w dwóch meczach zagramy bez Waltera Hodge'a, to nie jest katastrofa. To znaczące osłabienie, ale gdyby miał kontuzję, też byśmy musieli przecież grać bez niego - dodał Jasiński.
źródło: Radio Zielona Góra