Łukasz Koszarek: To wyjątkowe spotkanie dla mnie

Łukasz Koszarek powraca do hali, w której spędził większość czasu w tym sezonie. Jego nowy zespół - Stelmet Zielona Góra zmierzy się z Asseco Prokomem Gdynia.

W piątkowy wieczór Asseco Prokom Gdynia zmierzy się ze Stelmetem Zielona Góra. Będzie to z pewnością wyjątkowe spotkanie dla Łukasza Koszarka, który większość sezonu spędził właśnie w ekipie z Gdyni. Niestety musiał odejść z drużyny, ponieważ w klubie zabrakło pieniędzy, jak i chęci współpracy z rozgrywającym. - To na pewno wyjątkowe spotkanie dla mnie. Jeszcze nigdy w karierze nie grałem przeciwko drużynie, w której się przygotowywałem. Grałem w Asseco Prokomie pięć miesięcy, ale teraz muszę mierzyć się przeciwko tej drużynie. To będzie specyficzny mecz dla mnie, sam jestem ciekaw, jak zareaguję - uważa rozgrywający Stelmetu Zielona Góra.

Koszarek podkreśla, że jest to dla niego nowa sytuacja, jeszcze nigdy w karierze w jednym sezonie nie musiał rywalizować z drużyną, w której spędził większość czasu. - Szkoda mi chłopaków z Gdyni, bo był naprawdę ciekawy zespół, który mógł walczyć o jak najwyższe cele. Teraz niestety parę zębów trzonowych zostało wyrwanych. Chłopaki się na pewno bardzo starają, ale ich ostatnie dwa mecze na pewno nie były dobre w ich wykonaniu. Wygląda na to, jakby się męczyli - dodaje Koszarek.

Według rozgrywającego reprezentacji Polski, drużynę z Gdyni jest w tej chwili bardzo łatwo rozpracować. - Na pewno zmęczenie gra rolę, a po drugie łatwiej ich rozpracować. To jest ciężki okres dla nich, ale na pewno są w stanie w pojedynczych meczach wspiąć się na wyżyny i zagrozić każdej drużynie - ocenia gracz Stelmetu.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (1)
avatar
fan_sportu
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Spora odpowiedzialność spadnie dzisiaj na Koszara. To dla niego kolejny ważny sprawdzian, raz ze względu na teren, a dwa - prawdopodobny brak Hodga.