Sharnee Zoll: Mam nadzieję na odmianę!

W sobotnie południe rozpocznie się walka o tytuł najlepszej drużyny w naszym kraju. W starciu CCC Polkowice z Wisłą Can Pack Kraków dużo do powiedzenia mieć będzie m.in. Sharnee Zoll.

Tegoroczny sezon jest dla Sharnee Zoll trzecim w barwach drużyny CCC Polkowice. Dwa poprzednie zakończyła ze srebrnymi medalami i tytułem wicemistrza Polski. Teraz ma wielką nadzieję, że sytuacja ulegnie zmianie.

- Mam wielką nadzieję, że tak właśnie się stanie i sytuacja ta ulegnie zmianie. Wisła jest naprawdę dobrym zespołem z wieloma doskonałymi zawodniczkami, dlatego seria ta będzie dla nas ponownie bardzo ciężka. Musimy się skupić na każdym meczu z osobna, bo każdy będzie niesamowitą walką - ocenia amerykańska rozgrywająca.

Jedną z podstawowych zmian - w porównaniu z poprzednimi dwoma seriami finałowymi - to fakt, że tym razem atutem w postaci przewagi własnego parkietu dysponują właśnie Pomarańczowe. - W mojej opinii to bardzo ważna kwestia. Nasi fani są znakomici i dają nam zawsze niesamowicie wiele energii do walki. Jestem pewna, że w tych meczach nic w tej kwestii się nie zmieni! - ocenia.

Dla samej Zoll sytuacja w drużynie również jest inna w porównaniu z latami ubiegłymi. Teraz funkcję podstawowej rozgrywającej pełni bowiem niesamowita Hiszpanka Laia Palau. Czy gra "z ławki" to problem?

- Laia daje drużynie niesamowicie dużo. Tak w temacie efektownych zagrań, jak i budowaniu dobrego ducha w zespole - komplementuje swoją koleżankę z drużyny. - Dla mnie to wielka sprawa móc grać z nią czy obok niej. Mogę się nauczyć bardzo wiele od niej, bo to w końcu jedna z najlepszych europejskich rozgrywających. To wszystko może mi tylko pomóc!

Wspomnianej kontuzji kolana Zoll nabawiła się w maju podczas meczów przedsezonowych w lidze WNBA. Wtedy obecność Amerykanki w szeregach CCC w sezonie 2012/2013 stał pod wielkim znakiem zapytania. Rehabilitacja powiodła się jednak i jedna z ulubienic polkowickich fanów w styczniu przyleciała do Polski.

- Aktualnie nie czuję żadnych problemów w temacie kolana. Jestem w stanie swobodnie pracować i robić to, co byłam w stanie robić przed kontuzją. Aktualnie w mojej głowie jest tylko to, żeby grać jak najlepiej - ocenia Zoll. - Jeszcze raz chciałabym tutaj podziękować fanom CCC ponieważ sprawili oni, że cały okres kontuzji i rehabilitacji przeszły nieco lżej.

W bieżących rozgrywkach Zoll wystąpiła w 10 spotkaniach na parkietach Ford Germaz ekstraklasy notując w nich średnio 4,1 punktu i 4,6 asysty na mecz.[b]

Sharnee Zoll w akcji
Sharnee Zoll w akcji

[/b]

Komentarze (1)
avatar
amazing_one
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w tym sezonie wisła jeszcze nie wygrała z ccc ciekawe jak będzie w finałach