Bohaterem Akademików okazał się Paweł Leończyk. Podkoszowy AZS najpierw zebrał piłkę po niecelnym rzucie Franka Turnera, po czym udanie wykończył akcję swojego teamu, zapewniając koszalinianom drugą wygraną w ćwierćfinałowej serii z Treflem Sopot!
W całym meczu Leończyk zaliczył 18 "oczek" i 8 zbiórek, co dało mu miano najskuteczniejszego koszykarza meczu.
Wcześniej, bo w pierwszej połowie spotkania, nieznaczna przewaga była po stronie teamu z Trójmiasta, który prowadził w drugiej kwarcie różnicą nawet 9 punktów. Gdy na początku trzeciej ćwiartki Trefl prowadził już 44:32 na trybunach zrobiło się nerwowo.
Akademicy rzucili się jednak do odrabiania strat, a prym wiódł m.in. wspomniany już Leończyk. Gospodarze nie tylko zdołali "dojść" rywala, ale i objąć prowadzenie 58:53 na 6 minut przed końcem meczu.
Wtedy "otworzył się" Adam Waczyński, który wszystkie swoje punkty zdobył w czwartej kwarcie i dzięki któremu sopocianie pozostawali w grze o zwycięstwo, którego jednak ostatecznie wywalczyć nie zdołali.
Podopieczni Mariusza Niedbalskiego zaliczyli zaledwie 20 procent w rzutach zza łuku, co miało duże znaczenie dla losów końcowej porażki.
Kolejne spotkanie w tej serii odbędzie się w niedzielę, a gospodarzem ponownie będą koszalińscy Akademicy, którzy będą z pewnością chcieli "dobić" rywala.
W Sopocie Trefl wygrał pierwszy mecz 81:71, natomiast w drugim - po dogrywce - przegrał 91:87.
Wynik:
AZS Koszalin - Trefl Sopot 63:62 (17:19, 11:16, 19:13, 16:14)
AZS:
Paweł Leończyk 18, Łukasz Wiśniewski 15, Sek Henry 12, Darrell Harris 6 (11 zb), Igor Milicic 5, Rob Jones 4, Bartłomiej Wołoszyn 3, Artur Mielczarek 0.
Trefl: Frank Turner 16, Adam Waczyński 9, Sime Spralija 9, Filip Dylewicz 7, Lorinza Harrington 7, Ronald Davis 6, Michał Michalak 6, Kurt Looby 2, Piotr Dąbrowski 0.
stan rywalizacji: 2:1 dla AZS Koszalin, rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw