Crvena Zvezda Belgrad kontynuuje ofensywę transferową i kontraktuje kolejnych znanych zawodników. W stolicy Serbii jest już Lawrence Roberts, 26-letni amerykański podkoszowy. Poprzedni sezon zawodnik rozpoczął w greckim Olympiakosie Pireus, lecz został zwolniony już na początku października. Dużo lepiej wiodło mu się na parkietach NBA, gdzie reprezentował barwy Memphis Grizzlies. W sezonie 2006/2007 rozegrał 54 spotkania (18 w wyjściowym składzie), notując średnio 5,2 punktów i 4,8 zbiórek. Podczas uczelnianej kariery Roberts grał dla uniwersytetu Mississippi State.
W Crvenej Zvezdzie zadomowił się także Strahinja Dragicevic, który przez ostatni miesiąc przebywał w klubie na testach. Brat bliźniak najlepszego strzelca zespołu z Belgradu - Tadiji, występował ostatnio w Partizanie Belgrad a wcześniej w Wojwodinie Nowy Sad. Strahinja jest zaledwie 2 centymetry niższy (203 cm) od swojego brata i najlepiej czuje się na pozycji niskiego skrzydłowego. W minionych rozgrywkach zdobywał dla "czarno-białych" średnio 3,4 punktów i 1,9 zbiórek. 22-latek zdążył już pokazać się z dobrej strony podczas jednego ze sparingów Crveny Zvezdy, notując 12 punktów w inauguracyjnym sparingu przeciwko KK Leskovac.
W czwartek drużyna pod wodzą Svetislava Pesicia uda się do Francji, gdzie będzie kontynuowała przygotowania do nowego sezonu. W tym czasie serbska ekipa rozegra kilka sparingów, między innymi z Gravelines Dunkierka, Dexia Mons Hainaut czy Myguide Amsterdam. W składzie "Czerwonej Gwiazdy" nie zabraknie dwóch nowych Amerykanów. Jedyną absencją jest brak Tadiji Dragicevicia, który podda się wkrótce zabiegowi kolana. Lider zespołu odpocznie od koszykówki co najmniej przez 3 tygodnie.
