Podopieczni Mihailo Uvalina z mocnym przytupem rozpoczęli rundę finałową TBL. Zielonogórzanie w pierwszym meczu w Zgorzelcu pokonali PGE Turów 69:65, a dwa dni później niemal zmiażdżyli drużynę pod wodzą Miodraga Rajkovicia, wygrywając drugie spotkanie 79:65. Biało-zieloni w każdym starciu mieli zdecydowanego lidera - w niedzielę świetne spotkanie rozegrał Oliver Stević (20 punktów, 10 zbiórek), a we wtorek rządził i dzielił Quinton Hosley (22 "oczka", 10 zbiórek). - Myślę, iż wywieraliśmy na nich na tyle dużą presję, że oni w wielu momentach gry po prostu byli pogubieni. Tracili wiele piłek, nie mogli wejść w swój rytm, co my skrzętnie wykorzystaliśmy - ocenił Amerykanin po meczach w Zgorzelcu.
Mimo że Stelmet w decydującej serii prowadzi już 2-0, zgorzelczanie nie załamują rąk. W rundzie zasadniczej PGE Turów dwukrotnie wygrał w zielonogórskiej hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego i niewykluczone, że podczas dwóch kolejnych pojedynków zielono-czarni powtórzą ten wyczyn i doprowadzą do remisu w batalii o mistrzostwo Polski. - Tak było, ale to jest seria finałowa i zupełnie inne mecze niż w sezonie. Do Zielonej Góry jedziemy z nastawieniem na zwycięstwo. Musimy zapomnieć, że przegrywamy 0:2 i w kolejnych meczach pokazać się z lepszej strony. Będziemy chcieli wrócić do swojej gry. Nie będziemy zwracać uwagi na to co robi Stelmet, czy gra na luzie czy nie. Musimy zagrać tak jak graliśmy kiedyś i przedłużyć finałową serię o kolejne mecze - powiedział Damian Kulig na łamach zastal.net.
Podopieczni Mihailo Uvalina w Zgorzelcu pokazali świetną grę w defensywie, zatrzymując rywala na 65 zdobytych punktach. - Należy się z tego cieszyć. Zdarzały nam się słabsze mecze, jeśli chodzi o obronę. W najważniejszym momencie jednak to zaskoczyło. Brawa dla chłopaków. Mam nadzieję, że tak będzie do końca - skomentował Tomasz Jankowski, drugi trener Stelmetu.
Trzeci mecz finałowy TBL odbędzie się w piątek o godzinie 19:00 w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego w Zielonej Górze. Czwarte starcie zaplanowano z kolei na niedzielę na godzinę 17:30. Wszystkie spotkania decydującej rundy będą transmitowane w TVP Sport.