Lorinza Harrington: Do dzisiaj wspominam najlepsze akcje Woodsa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lorinza Harrington z wielkim szacunkiem wypowiada się na temat gry Qyntela Woodsa. Obaj zawodnicy w sezonie 2009/2010 zdobyli mistrzostwo Polski w barwach Asseco Prokomu Gdynia.

Nie da się ukryć, że Qyntel Woods był w ostatnich latach chyba największą gwiazdą, jaka występowała na parkietach Tauron Basket Ligi. Amerykanin przybył do Polski w 2009 roku. Szybko zyskał sobie przychylność kibiców. Został królem strzelców PLK oraz zdobywcą nagrody MVP finałów. W całym sezonie ligowym Woods notował średnio 19,2 punktu, 6,3 zbiórki oraz 1,6 asysty na mecz, w Eurolidze natomiast 12,2 punktu, 2,4 zbiórki i 1,2 przechwytu.

Qyntel po sezonie rozstał się z ekipą z Gdyni i podpisał kontrakt z rosyjskim Krasnyje Krylia Samara. 23 grudnia 2010 klub rozwiązał umowę, a w styczniu 2011 roku zawodnik związał się ponownie z drużyną z Gdyni. Jednakże wówczas już tak świetnie się nie prezentował.

Lorinza Harrington miał możliwość występować w ekipie Asseco Prokomu Gdynia w sezonie 2009/2010 i do dzisiaj z sentymentem podchodzi do tych czasów. Amerykanin zapytany o grę Qyntela Woodsa, bez wahania wystawia mu przysłowiową laurkę. - Qyntel potrafił tak wymanewrować obronę przeciwnika, że do dzisiaj pamiętam te niektóre zagrania. To były akcje na najwyższym światowym poziomie. Nigdy w Polsce nie było takiego gracza, jak Woods. I wydaje mi się, że długo nie będzie... - twierdzi Lorinza Harrington.

W ostatnim czasie zaczęto porównywać Quintona Hosleya do Qyntela Woodsa. Co na ten temat uważa gracz Trefla Sopot? - Obaj są na pewno bardzo dobrymi zawodnikami, ale uważam, że Qyntel potrafił na boisku zrobić więcej. Miał umiejętność gry jako rozgrywający, silny skrzydłowy. Jest na pewno silniejszy fizycznie. Uważam, że gdyby dostał szansę powrotu do NBA, mógłby tam ponownie zaistnieć - dodaje Harrington.

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
dillinger79
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale że silniejszy to zaraz lepszy? a widzieliście ostatnią akcje Tony'ego Parkera w 1 meczu finałowym? Krył go LBJ, a mimo to mikro Parker skręcił i trafił kosza w zasadzie dającego zwycięstwo Czytaj całość
avatar
b90
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hosley zaistniał na początku sezonu i na końcu, w najważniejszym momencie podczas play-offów. Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć że środek sezonu miał średni. Do Woodsa z pierwszego sezonu w Czytaj całość
silver83
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
z wielkim szacunkiem do umiejętności Hosleja ale te porównanie są śmieszne to tak jak by porównywać dobrego rozgrywającego z pierwszej ligi z Szubarga lub Koszmarkiem. Takiego zawodnika jak Qyn Czytaj całość
avatar
wąż
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
7
Odpowiedz
A ci znowu z tym odgrzewanym kotletem :))))) Hosley na łamach przegladu sportowego powiedział, że on wacle nieche być jak woods, tylko chce być sobą i ja go popieram !  
luksin
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tez tak mi sie wydaje:)...woods jest silniejszy fizycznie i ma wieksze umiejetnosci:)