W Kotwicy Kołobrzeg Oded Brandwein bardziej przypominał szalonego strzelca niż konsekwentnie grającego kreatora gry. Podobnie było także w pierwszej części poprzedniego sezonu w Enerdze Czarnych Słupsk.
Wszystko zmieniło się wraz z przybyciem do słupskiego klubu Andreja Urlepa. Słoweniec całkowicie odmienił 25-latka. Brandwein stał się rozważnym i spokojnym playmakerem, który nie forsował rzutów, a starał się spełniać wymagania trenera na parkiecie. Izraelczyk w 19 meczach notował 10,5 punktu oraz 3,8 asysty.
- To był dla mnie bardzo istotny sezon, zwłaszcza ze względu na osobę trenera. Urlep to wielki szkoleniowiec, dzięki niemu teraz mogę przebierać w ofertach - mówi Brandwein, dodając - Jest zainteresowanie moją osobą w kilku ligach w Europie. Najwięcej propozycji mam oczywiście z Polski oraz Izraela, ale jednocześnie pojawiły się możliwości gry w mocniejszych ligach.
Trener Urlep będzie kontynuował swoją pracę w Słupsku w przyszłym sezonie. Czy to oznacza, że nadal chce, by grę jego zespołu prowadził na parkiecie Izraelczyk? - Powiem tak - Energa Czarni są jednym z klubów z Polski, który kontaktował się z moim agentem - zdradza 25-latek.
Izraelski rozgrywający przebywa obecnie w Chicago, gdzie przygotowuje się do nowego sezonu. - Trenuję mocno, by być w dobrej formie. Jednocześnie jestem w Chicago, bo tutaj przebywa obecnie mój agent. Odbywamy różne spotkania, rozmawiamy z ludźmi, wertujemy oferty. Słowem, myślimy o przyszłości - kończy Brandwein.