Ponad dwa miesiące temu Rosa zakończyła debiutancki sezon w TBL. Kim Adams powrócił do Stanów Zjednoczonych. Przez pierwsze kilkanaście dni odpoczywał, po czym rozpoczął treningi wytrzymałościowe, grał również w lidze letniej. W pewnym momencie pojawiła się informacja, że przedłuży kontrakt z radomskim klubem, jednak brakowało podpisu. - Nie było to celowe oczywiście. Dla mnie była to bardzo łatwa decyzja. Trwało to tak długo, ponieważ zarząd, jak i mój agent, przygotowywali nowy kontrakt nieco dłużej, niż się tego spodziewałem. Ale gdy już dostałem go do rąk, szybko go podpisałem, niemal bez zastanowienia i odesłałem do klubu - opowiada.
Umowa będzie obowiązywać przez najbliższy sezon, z możliwością przedłużenia o kolejny. Amerykanin jest pod wrażeniem transferów, jakie w ostatnim czasie przeprowadzili działacze. - To, co się dzieje, jest po prostu wspaniałe. Kierunek, który obrał zarząd, jest genialny. Uważam, że transfery, do których doszło, są bardzo dobre, każdy z nowych zawodników dołoży cegiełkę do sukcesu w nowym sezonie, nie ma wątpliwości - podkreśla środkowy.
Z takim składem Rosa będzie w stanie walczyć o zdecydowanie wyższe cele niż w minionych rozgrywkach. - Uważam, że gra w górnej szóstce to będzie nasz cel, cel przede wszystkim zawodników - zapowiada Adams. - Mamy wspaniałego prezesa i zarząd. Myślę, że jeśli "góra" stawia nam i sobie za cel osiągnięcie miejsca w pierwszej ósemce, to jest to oczywiście dobra decyzja. Budowany jest świetny zespół, który fazę play-off powinien osiągnąć. Właśnie do tego będziemy dążyć - kończy.
Źródło: rosasport.pl