- Sondowaliśmy wstępnie możliwość pozyskania tego zawodnika, ale do żadnych konkretnych rozmów jeszcze nie doszło - poinformował kilka dni temu na naszych łamach Marcin Kozak, prezes AZS Koszalin, zapytany o Sime Spralję, chorwackiego środkowego, który w poprzednim sezonie grał w Treflu Sopot.
I choć w pewnym momencie wydawało się, że transfer 30-letniego koszykarza do brązowego medalisty poprzedniego sezonu jest bardzo możliwy; wszak sam zawodnik był bardzo mocno zainteresowany pozostaniem w Polsce, dziś już wiadomo, że kolejny kilka miesięcy gracz spędzi gdzieś indziej - w czwartek koszykarz porozumiał się z włoskim klubem Vanoli Cremona.
W poprzednich rozgrywkach Spralja wystąpił w 36 spotkaniach, w których średnio na parkiecie przebywał 22 minuty, zdobywając 9,8 punktu oraz miał 3,1 asysty. Co ciekawe, był jednym z lepszych strzelców swojej drużyny w rzutach trzypunktowych - trafiał z prawie 40-procentową skutecznością. Również dlatego w pewnym momencie lata transferowego działacze Trefla rozważali przedłużenie umowy z Chorwatem. Do porozumienia jednak nie doszło.
Nowy pracodawca Spralji w poprzednim sezonie zajął 11. miejsce w Serie A.