W czwartek w szeregach Polaków zagrał Maciej Lampe, który nie wystąpił w przegranym spotkaniu z Izraelem. Nowy nabytek FC Barcelony wywalczył 11 punktów i miał siedem zbiórek.
Biało-czerwoni zagrali zdecydowanie lepiej niż kilkadziesiąt godzin wcześniej przeciwko Izraelowi. Przede wszystkim nasi rodacy lepiej rzucali za trzy punkty, trafiając aż 14 takich rzutów na 25 prób. Przypomnijmy, że w środę Polacy mieli w tym elemencie 4/24.
Kluczowa dla losów spotkania okazała się druga kwarta, wygrana przez podopiecznych Dirka Bauermanna 17:10. Polacy powiększyli przewagę w trzeciej odsłonie, pieczętując pierwsze zwycięstwo na turnieju w Trydencie.
Po 14 punktów dla biało-czerwonych wywalczyli Adam Waczyński i Przemysław Zamojski. Ten drugi trafił cztery z pięciu prób z dalekiego dystansu. Kapitalnie grą Polaków kierował Łukasz Koszarek, autor aż 13 asyst.
Trener Bauermann dał w czwartek szansę wszystkim 13 zawodnikom. Żaden z nich nie spędził w grze więcej niż 23 minuty.
W piątek Polacy zmierzą się z Włochami. Początek meczu o 20:30.
Polska - Gruzja 87:75 (25:25, 17:10, 25:15, 20:25)
Polska:
Adam Waczyński 14, Przemysław Zamojski 14, Michał Ignerski 13, Mateusz Ponitka 12, Maciej Lampe 11, Michał Chyliński 10, Krzysztof Szubarga 4, Łukasz Koszarek 3 (13 as), Przemysław Karnowski 4, Adam Hrycaniuk 3, Łukasz Wiśniewski 0, Damian Kulig 0, Tomasz Gielo 0.
Najwięcej dla Gruzji:
Cincadze 22, Sanikidze 20.