Błysk Gortata dał zwycięstwo nad Belgią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kapitalna pierwsza połowa i błysk Marcina Gortata (20 punktów) dały Polakom drugie zwycięstwo na turnieju w Antwerpii. Biało-czerwoni pokonali gospodarzy 66:52.

W tym artykule dowiesz się o:

Zaledwie kilka godzin po przylocie do Antwerpii Marcin Gortat zdecydował się wziąć udział w wieczornym spotkaniu przeciwko Belgom. Nasz jedynak w NBA spisał się kapitalnie i poprowadził reprezentację Polski do drugiej wygranej na belgijskiej ziemi.

Gortat fantastycznie rozpoczął mecz i bardzo rzadko mylił się spod kosza. Idealnymi podaniami obsługiwał go między innymi Maciej Lampe, dzięki czemu środkowy Phoenix Suns łatwo zdobywał kolejne punkty. Do przerwy miał ich aż 16 - tylko o jednej mniej niż cała drużyna Belgów! Gortat zakończył spotkanie z 20 oczkami i skutecznością 9/12 z gry.

Wspomniana pierwsza połowa ustawiła wynik spotkania. Polacy grali w niej agresywnie w obronie, skutecznie w kontratakach i wykorzystywali przewagę podkoszową naszych liderów - Lampego i Gortata.

Na początku trzeciej kwarty po trafieniu Thomas Kelati było nawet 41:21 dla biało-czerwonych. Podopieczni Dirka Bauermanna do końca już kontrolowali wydarzenia na parkiecie i nie pozwolili Belgom zbliżyć się na niebezpieczną odległość.

Mały kamyczek do ogródka Polaków za brak koncepcji gry przeciwko obronie strefowej Belgów i słabą postawę zmienników, którzy będąc na parkiecie pozwolili rywalom rzucić kilka punktów z rzędu.

Dwucyfrowy wynik punktowy uzyskał jeszcze tylko Lampe. Punktowało w sumie dziesięciu zawodników, a trener Bauermann nie skorzystał tylko z Damiana Kuliga i Łukasza Wiśniewskiego.

W niedzielnym spotkaniu nie zagrał Michał Ignerski, który decyzją trenera Bauermanna znalazł się poza meczową czternastką.

W drugim niedzielnym spotkaniu turnieju w Antwerpii Izrael pokonał Włochy 78:74. Na zakończenie Polacy zagrają z Włochami. Początek meczu w poniedziałek o godzinie 18.

Polska - Belgia 66:52 (19:10, 10:7, 19:17, 18:18)

Polska: Marcin Gortat 20, Maciej Lampe 11, Thomas Kelati 6, Przemysław Karnowski 5, Adam Waczyński 5, Łukasz Koszarek 5, Krzysztof Szubarga 5, Adam Hrycaniuk 4, Michał Chyliński 3, Mateusz Ponitka 2, Tomasz Gielo 0, Przemysław Zamojski 0.

Belgia: Axel Hervelle 12, Christophe Beghin 11, Sam Van Rossom 10, Guy Muya 6, Matt Lojeski 6, Sacha Massot 3, Jean-Marc Mwema 2, Jonathan Tabu 2, Yannick Driesen 0, Pierre Gillet 0, Quentin Serron 0.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
luksin
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
dobry mecz bo gortat z lampe zagrali na wysokim poziomie...a reszta graczy poprostu przecietnie;)...pewniacy do gry to oczywiscie gortat ,lampe ,kelatii ,igner ,szubi ,koszar ,zamoj ,waczynski Czytaj całość
barakuda
18.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Inaczej rzecz ujmując agenci maja dobre rozeznanie w umiejętnościach graczy. Ci z naszych koszykarzy którzy grają poza Polską grają dobrze lub b.dobrze a nasze ligowe gwiazdki w Europie się nie Czytaj całość
avatar
TOKI1234
18.08.2013
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Widać gołym okiem różnicę jak gra Gortat i Lampe ich poziom znacznie odbiega od reszty reprezentantów. Świetny mecz obu tych zawodników. Natomiast reszta drużyny no nie za dobrze. Hrycaniuk dre Czytaj całość
avatar
ABC321
18.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Znowu potwierdza się że robienie gwiazdy z Zamojskiego to jeden wielki żart. Na kilka kontaktów z piłką dał radę zrobić z 3-4 straty i tyle samo niecelnych rzutów. Jedynym pozytywnym zagraniem Czytaj całość
avatar
Banderaso
18.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie mam tą samą myśl,kadra bez Gortata i Lampe jest słaba co tu dużo mówić. Ale jak będzie grał Ignerski to inaczej to będzie wyglądało.Wie ktoś czego nie gra Szewczyk?