Czterokrotnie zza linii 6,75 m trafił Piotr Hałas, a jedną celną ''trójkę mniej zanotował Tomasz Andrzejewski. Z powodu drobnych urazów w ostrowskim zespole nie wystąpili Adam Kaczmarzyk oraz Łukasz Olejnik.
- W tym okresie przygotowań trudno oczekiwać od chłopaków perfekcyjnej gry. Dlatego też graliśmy falami - w dużych fragmentach pojedynku graliśmy dobrze, a nawet bardzo dobrze, ale też się wkradają momenty słabej, a nawet bardzo słabej gry. Ważne jednak jest, iż z treningu na trening jesteśmy mocniejsi i ten sparing, chociaż wiadomo, iż ze słabszym przeciwnikiem już wypadł o wiele lepiej niż mecz z Anwilem. Widać już realizowanie założeń taktycznych idących w kierunku naszej filozofii gry. Cieszy, iż funkcjonuje cały zespół - i o to chodzi - nie chcemy gwiazd jednego meczu, ale gry zespołowej - podsumował Mikołaj Czaja, drugi trener BM Slam Stali.
BM Slam Stal - MKS Kalisz 89:68 (27:15, 22;15, 21:13, 19:25)
Stal: Wojciech Żurawski 22, Tomasz Andrzejewski 17 (3x3), Piotr Hałas 14 (4x3), Tomasz Ochońko 11 (1x3), Mikołaj Spała 7 (1x3), Marcin Dymała 6, Robert Kolka 4, Tomasz Smorawiński 4, Igor Sieroń 2, Tomasz Bodziński 2.
MKS: Artur Mrówczyński 19 (1x3), Łukasz Wojciechowski 16 (4x3), Tomasz Zyber 7, Jakub Kowalski 6, Jakub Szymczak 5, Przemysław Galewski 4, Błażej Pawlik 3, Jakub Kołodziej 3, Szymon Kluszczyński 3, Michał Kornacki 2.
Podsumowując: Nie może być!