Analiza Filipa Dylewicza, byłego zawodnika reprezentacji Polski:
- Reprezentacja wygląda naprawdę ciekawie. Trener Bauermann zebrał najlepszych graczy na dzień dzisiejszy, którzy występują z polskim paszportem. Trzymam bardzo mocno za nich kciuki. Wydaje mi się, że oprócz tak mocnego duetu Lampe-Gortat nie możemy zapominać o innych zawodnikach. Pozostali gracze także tworzą zespół.
- Musimy być realistami. Można powiedzieć, że stać nas na zwycięstwo w tym turnieju, ale to tylko słowa. Wszystko zweryfikuje boisko. Najtrudniejsze może się okazać wyjście z grupy, a później może się potoczyć naprawdę interesująco.
- Myślę, że stać nas na to, żeby reprezentacja wreszcie pociągnęła polską koszykówkę i żeby na nowo budziła zainteresowanie nie tylko sponsorów, ale publiczności. Mam nadzieję, że tak się właśnie stanie.
- Ciężko mi to oceniać, czy brakuje mnie w kadrze. Na dzień dzisiejszy kadra jest najsilniejsza od lat, atmosfera jest bardzo dobra i niech tak zostanie. Wszyscy są bardzo zadowoleni. Chemia jest równie dobra. Aczkolwiek nie możemy zapominać o tym, że są to tylko ludzie i do nich także trafia to co się o nich pisze.
- Każdy by chciał grać, jak Maciej Lampe, to prawdziwy top na swojej pozycji. Myślę, że mógłby sobie poradzić w NBA z powodzeniem. Jest naprawdę znakomitym zawodnikiem.