Mihailo Uvalin: Gwiazdy mnie nie interesują

- Gwiazdy mnie nie interesują. One są dobre dla dziennikarzy i kibiców - mówi [tag=6676]Mihailo Uvalin[/tag], szkoleniowiec Stelmetu Zielona Góra.

- Ja potrzebuję solidnych graczy, którzy stworzą drużynę. Którzy szybko znajdą drogę do serc kibiców, którzy będą walczyć dla nich zostawiając na parkiecie całe serce. Ekipę respektującą klub, jego barwy, miasto, w którym mieszka. To w tej chwili mój cel. Stworzyć drużynę przez duże "D" - mówi trener Stelmetu w rozmowie z oficjalną stroną internetową klubu.

Uvalin przyznał, że budowa zespołu jeszcze się nie zakończyła, bowiem klub poszukuje mocnego centra. - Potrzebujemy dużego faceta pod koszem. Jest wręcz niezbędny. Bez solidnego centra skrzydłowi nie są w stanie pokazać pełni swoich możliwości, zachować balansu między defensywą i ofensywą. Ich potencjał gdzieś ucieka. Pod koszem potrzebna jest siła, prawdziwa moc. Bez niej byłoby bardzo ciężko - wyjaśnił.

Źródło: basketzg.pl

Komentarze (5)
avatar
dillinger79
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Dobre podejście taka koncepcja budowy drużyny.
Jest tylko małe 'ale' trzeba mieć duże pojęcie na temat skautingu, a także trochę szczęścia w wyborze poszczególnych graczy. Jeżeli te aspekty ze
Czytaj całość
barakuda
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Uvalin z jednym ma niewątpliwie rację. Jeżeli zespół ma wygrywać to gracze muszą poczuć, wytworzyć między sobą chemię. Coś co powoduje że tworzy się Druzyna, w której każdy na każdego może licz Czytaj całość
BartekKO
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Kto by nie doszedł to Stelmet i tak ma skład że każdy inny wynik niż MP byłby ogromną sensacją. 
avatar
bachus
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
do kogo nawiazuje,hihihihhi:) 
avatar
wąż
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Trenerze do kogo Pan nawiązuje hihihih :)