Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze, którzy w 8 minucie prowadzili już 26:11. Wydawało się, więc, że koszykarze Atlasa Stali będą dyktowali warunki w środowy wieczór. Jednak trener Andrzej, Kowalczyk rotował swoim składem, wpuszczając na parkiet zawodników z poza wyjściowej "piątki", co sprawiło, że z każdą minutą wypracowana przewaga topniała.
Skutecznie grali w drugiej kwarcie Steffon Bradford i Javier Mojica. W 16 minucie zespół AZS-u za sprawą trafienia tego pierwszego doprowadził do remisu (35:35). W ostatnich fragmentach tej części gry "Akademicy" objęli nawet pierwsze prowadzenie w tym meczu, ale ostatecznie 20 minut gry zakończyło się remisem 41:41.
Po przerwie długo trwała wyrównana walka, często zmieniał się rezultat na korzyść obu drużyn. Przełom nastąpił na 3 minuty przed końcem, kiedy Patrick Okafor zdobył 5 punktów z rzędu dla ostrowskiego zespołu. W czwartej kwarcie swoich szans szukali dwaj portorykańscy gracze Atlasa Stali, Carlos Rivera i Roberto Nieves, którzy swoich przeciwników "łapali" na faule. AZS już po 3 minutach gry miał na swoim koncie 5 przewinień, co odbiło się w końcówce spotkania. Zwycięstwo miejscowych przypieczętował w ostatnich 90 sekundach Krzysztof Szubarga, który urasta do roli lidera drużyny. W ekipie z Koszalina nie zawiedli Bradford i Mojica. Dariusz Szczubiał, szkoleniowiec "Akademików" po meczu podkreślał, że bardzo widoczny był brak w jego zespole kontuzjowanego Dante Swansona. Na pozycji rozgrywającego swojego rodaka zastępował debiutujący Ramar Smith, który krótko trenuje z zespołem.
Atlas Stal Ostrów Wlkp. - AZS Koszalin 83:74 (28:19, 13:22, 14:13, 28:20)
Atlas Stal: Krzysztof Szubarga 17, Carlos Rivera 16, Patrick Okafor 15, Nikola Jovanović 14, Roberto Nieves 11, Vladan Jocović 4, Łukasz Majewski 4, Sebastian Grzesiński 2, Łukasz Wichniarz 0, Tomasz Andrzejewski 0, Tomasz Ochońko 0.
AZS: Steffon Bradford 21, Javier Mojica 21, George Reese 10, Łukasz Diduszko 5, Grzegorz Arabas 5, Smith Ramar 4, Przemysław Łuszczewski 4, Ime Oduok 2, Jeff Nordgaard 2.