O meczu Polska - Słowenia:
Polacy zagrali lepiej i pokonali swoich rywali. Słoweńcy moim zdaniem nie odpuścili meczu, ale ich głowa i psychika nie pracowały tak, jak wtedy, kiedy ten mecz miałby dla nich jakieś znaczenie.
O występie Polaków podczas całego Eurobasketu:
Myślę, że największym problemem Polaków było to, co przed mistrzostwami wydawało się ich największą zaletą, czyli gracze podkoszowi - Marcin Gortat i Maciej Lampe. Obaj bardzo słabo współpracowali ze sobą na turnieju. Drugą sprawą jak zauważyłem jest fakt, że role w drużynie nie był porozdzielane tak, jak powinny. Wielu zawodników w ogóle nie wiedziało, jaka jest ich rola w tym zespole. Przez to nie wytworzyła się odpowiednia chemia, co skutkuje na wyniku, jaki zanotowali Polacy na Słowenii. Moim zdaniem polska drużyna zlekceważyła Gruzinów oraz Czechów, którzy pokazali, że potrafią bardzo dobrze grać w koszykówkę.
O presji ciążącej na polskiej kadrze:
Uważam, że Polakom zabrakło przede wszystkim skromności. Powinni powiedzieć, że pierwszym celem jest wyjście z grupy, a nie składać deklaracje medalowe.
O naturalizowaniu gracza na pozycję rozgrywającego:
To wszystko musi wyjść za sprawą dogłębnej analizy. Zależy to też od tego, kto będzie w drużynie narodowej występował w przyszłym roku oraz kto będzie jej trenerem. Wtedy musi zostać wykonana analiza i na jej podstawie powinno decydować się o tym, czego się dokładnie potrzebuje. Dużo drużyn postawiło właśnie na naturalizowanych rozgrywających, tylko jest też takie pytanie, co to Polakom da? To ciężkie pytanie, bo widać, że polscy koszykarze są znacznie lepsi indywidualnie niż to pokazuje wynik.
O kontynuacji pracy przez trenera Bauermanna:
Nie jestem odpowiednią osobą, aby na ten temat się wypowiadać. Po wspomnianej analizie, którą powinni zajmować się ludzie naprawdę znający się na koszykówce, obie strony powinny ze sobą porozmawiać i ustalić, co dalej.
O ewentualnej możliwości ponownej pracy z reprezentacją Polski:
Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta. To zależy w jaki sposób, co, jak i kiedy. Nie odpowiem na to pytanie ani twierdząco, ani przecząco.
