Hamilton nie zagra w PGE Turowie

Ashley Hamilton, który w czwartek miał zjawić się w Zgorzelcu ostatecznie zagra we Włoszech. Nieprofesjonalnie zachował się zarówno agent zawodnika, jak i sam koszykarz.

Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk

Prezes PGE Turowa Waldemar Łuczak, trener Miodrag Rajković i dyrektor sportowy Grzegorz Ardeli w czwartek oczekiwali na przybycie mierzącego 201cm Brytyjczyka. Okazało się, że Ashley Hamilton nie wsiadł do samolotu, który we Wrocławiu wylądował przed południem. - Miałem zapewnienie agenta zawodnika, że Ashley jest w samolocie. Po wylądowaniu okazało się, że nie było go na pokładzie. Mimo wielu prób nie udało mi się nawiązać połączenia w celu wyjaśnienia sytuacji - powiedział Waldemar Łuczak, szef aktualnych wicemistrzów Polski.

Ostatecznie Ashley Hamilton zagra we włoskiej Victoria Libertas Pesaro.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×