Tercet w Ashkelonie
Bardzo ciekawych transferów dokonali działacze Eldanu Ashkelon. Piąta ekipa poprzedniego sezonu wzmocniła się w szczególności pod koszem, po tym jak podpisy pod swoimi kontraktami złożyli Amit Tamir i Rahshon Turner. Nowym-starym rozgrywającym natomiast będzie strzelec Steve Burtt.
29-letni Tamir mierzy 210 cm. Swoją karierę zaczął w jednym z najlepszych klubów izraelskich - Hapoelu Jerozolima. Po trzech latach zdecydował się przenieść zza ocean, by reprezentując uczelnię California grać w akademickiej lidze NCAA. Następnie przez dwa i pół roku grał w Grecji (PAOK Saloniki i AEK Ateny), lecz w połowie sezonu 2005/2006 powrócił do swojej ojczyzny, do zespołu Maccabi Givat Shmuel. Zdążył zagrać jednak tylko w dwunastu meczach, w których notował średnio 11,2 punktu oraz 5,1 zbiórki. Rok później występował już na parkietach belgijskiej Division 1 w klubie Spirou Charleroi. W tamtejszej lidze szło mu jednak znacznie gorzej. Nie wiodło mu się także rok temu w Czerkasy Monkeys, więc jeszcze w październiku postanowił zerwać obowiązującą go z ukraińskim klubem umowę i po raz kolejny powrócił do Izraela, do ekipy Hapoelu Holon. W minionych rozgrywkach rzucał przeciętnie 5,8 punktu i 2,5 zbiórki.
Środkowy Tamir będzie miał pod koszem solidnego współpartnera w postaci silnego skrzydłowego rodem ze Stanów Zjednoczonych. Nowym zawodnikiem został bowiem 33-letni Turner, absolwent Fairleigh Dickinson. Mierzący 208 cm wzrostu skrzydłowy ma za sobą bardzo bogatą karierę. Występował na parkietach Holandii, Hiszpanii, Francji a nawet na Filipinach. Najwięcej lat spędził jednak we francuskiej lidze PRO A. Przywdziewał kolejno trykot takich klubów jak: Vichy Auvergne, Sarthe Le Mans oraz Gravelines Dunkierka. Szczególnie udany był dla niego sezon 2003/2004. Jego zespół, Sarthe, sięgnął wówczas po Puchar kraju, a sam zawodnik notował przeciętnie 14 punktu i 8,9 zbiórki na mecz.
Trzeci z koszykarzy, którzy w ostatnim czasie parafowali kontrakt z Eldanem to 24-letni amerykański playmaker Burtt. Z tą różnicą, że w przeciwieństwie do Turnera i Tamira, Burtt tylko prolongował swoją umowę z izraelskim klubem. Do Ashkelonu trafił bowiem w grudniu zeszłego sezonu. Z miejsca stał się ulubieńcem fanów i jednym z najlepszych rozgrywających w historii klubu. W dwudziestu jeden spotkaniach rzucał średnio 21 punktów oraz dodawał do tego 3,4 asysty. Dla absolwenta Iona College będzie to dopiero trzeci sezon w zawodowej koszykówce. Wcześniej reprezentował również barwy Olimpiady Patron, Benfiki Lizbona oraz Ignis Draghi Novara.
Randle i Yavzuri podopiecznymi Odeda Katasha
Nowa nazwa, spore aspiracje, trenerem jeden z najlepszych rodzimych graczy w historii, Oded Katash - tak kształtuje się obecnie sytuacja ósmej ekipy poprzedniego sezonu ligi izraelskiej. Altshuler Saham Galil Gilboa to twór, który powstał z połączenia dwóch zespołów w czerwcu 2008 roku: Hapoelu Galil Elyon oraz Gilboa/Afula Migdal Hamaek, zaś jego wcześniejsza nazwa brzmiała Hapoel Gilboa-Galil Elyon.
W ostatnim czasie dwumiastowa drużyna dokonała dwóch transferów. Jako pierwszy dołączył 23-letni Amerykanin Brian Randle zaś kilka dni po nim - Dagan Yavzuri. Randle to koszykarz na pozycję silnego skrzydłowego (203 cm). Przez minione cztery sezony bronił barw University of Illinois. Nigdy nie udało mu się przebić do pierwszego składu uczelnianego zespołu, lecz notował przyzwoite statystyki - w każdym z 33 meczów przeciętnie 9,4 punktu oraz 5,5 zbiórki. Piętą achillesową koszykarza są rzuty z dystansu - tylko 21% w poprzednim sezonie. Podobnym do Randle’a, pod względem doświadczenia, jest Yavzuri. Mierzący 193 cm Izraelczyk jeszcze dwa lata temu biegał po parkietach drugiej ligi National League. Przywdziewał wówczas koszulkę Hapoelu Yokneam/Megido, będąc najlepszym graczem ekipy - 17,6 punktu, 3,8 zbiórki i 3,1 asysty.
Bnei wzmocniona Quiantance’m
Także na niezbyt doświadczonego koszykarza postawili działacze Bnei Hasharonu. Za transferem Haminna Quiantance’a bardzo usilnie optował trener zespołu, Moshe Weinkrantz. Szkoleniowiec Bnei upatrzył Amerykanina na jednym z campów i jego gra tak przypadła mu do gustu, iż zarząd klubu od razu zaproponował mierzącemu 201 cm silnemu skrzydłowemu dwuletni kontrakt. 23-latek przez trzy ostatnie lata reprezentował uczelnię Kent State, zaś wcześniej rozegrał pełne dwa sezony dla innego uniwersytetu – Jacksonville. W minionym sezonie koszykarz notował średnio 10 punktów, 7,5 zbiórki oraz 2,1 asysty na mecz. W zespole Bnei będzie najprawdopodobniej zmiennikiem dla Richarda Roby’ego.