Oded Brandwein: AZS stać na ponowne zdobycie medalu

Brandwein nie musiał długo czekać na powrót do Słupska, gdzie występował w ubiegłym sezonie. Okazja do tego nadarzyła się już przy okazji Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Słupska. - Ten powrót nie był dla mnie jakiś specjalny, ale faktem jest, że mam tutaj wielu przyjaciół. W Słupsku panuje wspaniała atmosfera wokół koszykówki, o czym mogłem doskonale przekonać się na własnej skórze, występując tutaj w ubiegłym sezonie. Za każdym razem gra się tutaj naprawdę przyjemnie. Myślę, że to co tworzą tutejsi kibice, podoba się nie tylko koszykarzom, jak ja, ale także ludziom niezwiązanym tak bardzo z koszykówkę. Naprawdę lubię Słupsk - mówił rozgrywający.

Dla 25-latka AZS jest trzecim polskim klubem po Kotwicy i Czarnych. Jak zawodnik czuję się w nowym zespole? - AZS to naprawdę profesjonalny klub. Przywitano mnie tutaj bardzo dobrze, a ja sam w zespole czuję super. Znałem od razu paru chłopaków, choćby Darrella Harrisa z wspólnych występów w Kotwicy, czy też LaceDariusa Dunna, który występował kiedyś w moim rodzinnym mieście w Izraelu. Jesteśmy naprawdę silnym zespołem i wszystko, co musimy zrobić to słuchać trenera i wygrywać mecze - stwierdził mierzący 179 cm wzrostu gracz.

Sezon 2012/2013 był historyczny dla koszalińskiej koszykówki. Akademicy zdobyli bowiem pierwszy w historii medal mistrzostw Polski. - Uważam, że AZS stać na powtórzenie wyniku z ubiegłego roku, a więc zdobycie brązowego medalu. Taki jest nasz cel, jednak dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, że wymaga to od nas ciężkiej pracy. Jeżeli będziemy sumiennie pracować i skupiać się na każdym kolejnym spotkaniu to uważam, że uda nam się powtórzyć ten wynik, a może osiągnąć jeszcze coś więcej - zapowiedział odważnie Brandwein.

Czy nowy rozgrywający ekipy z Koszalina ma przed sobą jakieś indywidualne cele w nowym sezonie? - Dla mnie celem indywidualnym jest jak najlepszy wynik osiągnięty przez całą drużynę. Chcę robić po prostu to, czego wymaga ode mnie trener. Jestem rozgrywającym, a więc odpowiadam za kreowanie akcji. Mam nadzieję, że dam z siebie wszystko w każdym aspekcie gry i będzie to z korzyścią dla całego zespołu - zakończył Izraelczyk z polskim paszportem.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.