- Chciałbym znaleźć drużynę, w której będę mógł grać więcej. Drużynę, w której będę mógł odbudować swoją formę, będę mógł się odrodzić jako koszykarz - mówił kilka tygodni temu serbski rozgrywający Nikola Vasojević.
Rok temu 27-latek grał na Węgrzech, ale w lecie podpisał kontrakt z Rosą Radom. Początek miał bardzo obiecujący - na parkiecie spędzał przynajmniej dwie kwarty w każdym spotkaniu, grał dużo z piłką i ostatecznie w 16 meczach uzyskał średnie na poziomie 10,4 punktu i 2,9 asysty.
Niestety dla niego, w pewnym momencie w Radomiu nastąpiła roszada na stanowisku szkoleniowca, a nowy trener Wojciech Kamiński nie chciał stawiać na Serba. Ten przeniósł się więc do Włocławka, gdzie jednak nie umiał odnaleźć swojej roli w zespole. U Miliji Bogicevicia grał przeciętnie tylko sześć minut w 14 meczach, notując ledwie trzy punkty w każdym meczu.
Teraz koszykarz będzie miał szansę odbudować swoją formę. Sezon 2013/2014 spędzi w bośniackiej ekipie NKK Lasta Capljina. Ostatnie rozgrywki nowy zespół Vasojevicia ukończył na 6. miejscu.
Tym samym, tylko dwóch zagranicznych zawodników Anwilu Włocławek z sezonu 2012/2013 pozostaje bez pracy - Amerykanin Tony Weeden i Serb Nikola Jovanović.